Józef Skwark zdobył popularność i serca widzów za sprawą roli w „Szatanie z siódmej klasy”. Mogliśmy go także oglądać w produkcjach takich jak „Pierwsza miłość” czy „Plebania”. Aktor zmarł 25 listopada... O jego odejściu poinformował Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Józef Skwark nie żyje
Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie oraz portal e-teatr.pl przekazały smutną informację o śmierci Józefa Skwarka. Mężczyzna odszedł 25 listopada w wieku 84 lat. „Wczoraj dowiedzieliśmy się o śmierci Józefa Skwarka, aktora Teatru im. J. Słowackiego w latach 1975-1978. Był związany także z teatrami m.in. w Poznaniu, Słupsku, Szczecinie, Wrocławiu, Kielcach oraz z Teatrem Narodowym w Warszawie. Grał w teatrze telewizji, serialach, radiu. W filmie zadebiutował w 1960 r. niezapomnianą rolą Adasia w „Szatanie z siódmej klasy” w reżyserii Marii Kaniewskiej. Składamy kondolencje żonie — Pani Marii Dworakowskiej z Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego, rodzinie i przyjaciołom”, czytamy.
Czytaj też: Mąż Sławy Przybylskiej nie żyje. Jan Krzyżanowski był z wokalistką ponad 50 lat
Józef Skwark, TVP Seriale przypomina bohaterów polskich filmów dla dzieci, 30.05.2016, Warszawa
Józef Skwark zdobył sympatię widzów jako „Szatan z siódmej klasy”
Józef Skwark przyszedł na świat 1 stycznia 1938 roku. Uczęszczał na Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi, który ukończył w 1961 roku. W 1960 roku na ekranach pojawił się jego pierwszy film, „Szatan z siódmej klasy”, w którym zagrał główną rolę.
Kreacja Adama Cisowskiego w ekranizacji powieści Kornela Makuszyńskiego przysporzyła mu ogromną sympatię widzów i popularność. W 1979 roku Józef Skwark został absolwentem Wydziału Reżyserii Dramatu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Pod postem z informacją o śmierci aktora nie zabrakło komentarzy zasmuconych fanów. Możemy przeczytać między innymi: „Niezapomniana charyzma i temperament w filmie "Szatan z siódmej klasy". Film, który zapadł w pamięci na długo, jak teraz na zawsze w pamięci odtwórca głównej roli”, „Bardzo mi się podobał w roli Adasia”. Rodzinie i bliskim mężczyzny składamy kondolencje.
Zobacz także: Christina Applegate. Życiowe zakręty jej nie złamały. Mimo nieuleczalnej choroby nie poddała się
