Reklama

Kolejny tydzień trwa trudna sytuacja na granicy polsko-białoruskiej, gdzie migranci z takich krajów jak Iran, Irak, Syria czy Afganistan, próbują przedostać się do krajów Europy zachodniej. Władze Białorusi, które zwożą cudzoziemców blisko miejsc, gdzie zaczyna się terytorium Polski, nie dają zawrócić i iść w głąb państwa Aleksandra Łukaszenki. Dziesiątki kobiet, mężczyzn i rodzin z małymi dziećmi znajduje się w pułapce, a dziennikarze nie mogą relacjonować tego, co dzieje się na obszarze objętym stanem wyjątkowym.

Reklama

Basia Kurdej-Szatan udostępniła na swoim profilu film, który udało nakręcić się z ukrycia. To, co na nim widać, aktorka uznała za przerażające.

Emocjonalny wpis Barbary Kurdej-Szatan o sytuacji na granicy

Wczoraj na profilu Strajku Kobiet zamieszczono wstrząsające 3-minutowe nagranie. Wykonano je w miejscu, gdzie kończy się Białoruś, a zaczyna się Polska. „Film, którego nie da się obejrzeć tak po prostu – i który trzeba spróbować obejrzeć. Moje ręce – piszącej te słowa – drżą. Płaczę. Słowa tracą znaczenie. Dlatego wybaczcie tak krótki komentarz: funkcjonariusze Straż Graniczna wykonujący rozkazy jak maszyny do wypychania to mordercy”, napisała prowadząca wspomniane konto.

Nagrania udostępniła u siebie chwilę później Basia Kurdej-Szatan, która opisała wideo wieloma przekleństwami. Gwiazda również nie mogła uwierzyć w to, jak zachowują się funkcjonariusze stojący na granicy. Cytowany wpis pozostawiamy bez zmian. „KU*WA !!!!!!!!!! Ku*waaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest ku*wa „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy!”, napisała artystka. „Jak tak można!!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ???????”. dodała.

W ostatnim zdaniu edytowanego kilka razy wpisu nawiązała jeszcze do śmierci 30-letniej Izabeli, pacjentki szpitala w Pszczynie, która zmarła kilka dni temu wskutek zaostrzenia prawa aborcyjnego. „I rząd, który zezwala na śmierć kobiet, zamiast na ich ratunek ???? Wszyscy wiecie co się wydarzyło i co się dzieje dookoła !!!!!!”, czytamy na profilu Basi, która w poprzedniej wersji notki prosiła wszystkich głosujących na obecną władzą o opuszczenie jej profilu.

CZYTAJ TEŻ: Martyna Wojciechowska w niepokojącym wpisie: „Boję się o przyszłość mojej córki”. Te słowa mogłaby napisać dziś większość matek. Co dokładnie stało się w Pszczynie?

Jakub Kaminski/East News

Reakcje na słowa Barbary Kurdej-Szatan o migrantach i straży granicznej

Emocjonalny post aktorki wywołał w komentarzach wielką burzę. Wiele osób nie tylko nie zgadza się z poglądem, że straż zachowała się na filmie nieprzyzwoicie. Dodatkowo oburzenie wzbudził ton i słowa, jakich Basia Kurdej-Szatan użyła we wpisie. „Oj jak się krzyczy wielce ze swojego pięknego domku. Niechże Pani ich weźmie do siebie, zaopiekuje dziećmi, wyedukuje, wykarmi, zapewni byt i opierunek - no, śmiało!”; „Obrażać ludzi publicznie, bo mają inne zdanie?? Zachowujesz się właśnie jak pisowiec - świata nie zmienisz obrażając innych”; „Na szczęście można ten profil przestać obserwować jednym kliknięciem”, to tylko niektóre negatywne komentarze.

Znaleźli się jednak i tacy, którzy myślą tak jak aktorka. „Serce mi pękło! Co tam się dzieje...”; „Uważam ze czas uprzejmości się skończył. Dobrze, że nie udaje Pani jak inni ze nic sie nie dzieje. Popieram Panią!”, czytamy.

Zobacz: Rafał Szatan i Basia Kurdej-Szatan stanęli w obronie artystów i podpadli hejterom. Teraz odpowiadają!

O tym, jak wygląda sytuacja na granicy polsko-białoruskiej i o co właściwie chodzi w trwającym od kilku tygodni konflikcie, tłumaczy dzisiejszy reportaż Onetu.

Bartek Wieczorek/LAF
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama