W tę śmierć wciąż trudno uwierzyć. Żora Korolyov zmarł nagle 21. grudnia 2021 roku. Prawdopodobną przyczyną było zapalenie mięśnia sercowego. Tancerz i aktor miał zaledwie 34 lata. W mediach społecznościowych pożegnało go jedyne dziecko. Słowa córeczki Soni wyciskają łzy...
Córka pożegnała Żorę Korolyova. Te słowa wzruszają do łez
Mimo że od pięciu lat układał sobie życie u boku Eweliny Bator, wcześniej Żora Korolyov był żonaty. Z Anną Kuznetsovą doczekał się w 2010 roku córeczki Soni Sophie. Dziewczynka 29. grudnia skończy 11 lat... Jak ujawniła jej mama, w dniu śmierci tancerz i choreograf miał zabrać córkę na kolację oraz spacer. Nie zdążył. Zamiast tego dziewczynka usłyszała, że jej tata odszedł na zawsze...
10-latka upamiętniła go poruszającym wpisem na swoim profilu na Instagramie. Jej słowa są proste, wymowne i niezwykle smutne.
„Dziękuję, tato, za najlepsze chwile w moim życiu, kocham cię najmocniej na świecie i nigdy nie przestanę, nigdy o tobie nie zapomnę”, podkreśliła Sonia Korolyov. Jej profil jest jednak prywatny, więc osoby postronne tego wpisu zobaczyć nie mogą...
Czytaj także: Córka była dla niego całym światem. Żora Korolyov był dumnym tatą 10-letniej Soni
Żora Korolyov, Anna Kuznecova, Sonia Korolyov, Ostróda, 18.09.2011 rok
Była żona pożegnała Żorę Korolyova. Ujawniła dramat jego córeczki
Wcześniej osobisty wpis na swoim profilu zamieściła była małżonka Żory Korolyova. Podkreśliła, że mimo rozstania łączyły ich serdeczne relacje, zawsze się wspierali i pomagali sobie w wychowywaniu latorośli.
„Miał zaledwie 34 lata i choć osiągnął już tak wiele, miał przecież jeszcze tak strasznie dużo do zrobienia… Mimo że nasze ścieżki się rozeszły wiele lat temu, wciąż pozostawał częścią mojego życia jako ojciec Soni. Odejście każdego człowieka to wielka tragedia. Wczoraj ta tragedia dotknęła rodzinę, bliskich i przyjaciół Żory, ale w szczególności zdruzgotała Sonię, która z tatą wciąż miała ciepłą i pełną miłości relację”, ujawniła Anna Kuznetsova.
I dodała, że 10-latka nie zdążyła pożegnać się z tatą. W dniu jego śmierci mieli spędzić wspólnie wyjątkowy wieczór...
„Wczoraj Żora planował zabrać Sonię na kilka godzin na spacer i kolację… Lecz zamiast wyczekiwanego spotkanie z tatą, Sonia usłyszała wiadomość o jego śmierci... Tata już więcej po nią nie przyjedzie… Okrutny cios od losu, zwłaszcza w przeddzień Wigilii i 11. urodzin… Widziałam i całą sobą czułam rozpacz mojego dziecka i mogę sobie tylko wyobrazić, jak trudne chwile przechodzą również bliscy Żory – jego ukochana Ewelina, mama Marina, siostra Karolina, przyjaciele… Łączę się z wami wszystkimi w najgłębszym bólu. Żegnamy osobę ciepłą, kochającą, pełną pasji i marzeń. Nietuzinkową osobowość i wielki talent. I takim właśnie Żora pozostanie w naszej pamięci…”, zakończyła wpis.
Wszystkim bliskim tancerza, choreografa i aktora składamy wyrazy współczucia...
Czytaj także: Żora Korolyow nie zdążył spotkać się z ukochaną córką: "Planował zabrać Sonię na spacer i kolację"
