Była gwiazdą „Klanu”, nagle zniknęła bez śladu. Ujawniła smutny powód. Diagnoza zmieniła jej życie
Tak dziś wygląda Magdalena Wójcik

W filmach pojawiała się od połowy lat 80., grała w musicalu Metro, a jej pozycję w środowisku umocniły role w serialach tj. Sukces, Złotopolscy czy Klan, w którym grała niezapomnianą Beatę. Jednak w pewnym momencie Magdalena Wójcik usunęła się w cień, aby móc skupić się na swoich potrzebach. Ku radości fanów, ich ulubienica coraz chętniej pokazuje się publicznie. Najnowsze nagranie z jej udziałem podbija sieć.
Magdalena Wójcik na nowym nagraniu. Tak dziś wygląda gwiazda "Klanu"
Magdalena Wójcik była jakiś czas temu gościnią programu Moontalk, prowadzonym przez Magdalenę Kasperowicz. Aktorka, która na wiele lat porzuciła pracę przy ekranowych produkcjach, nie zniknęła całkowicie. Wciąż spełnia się zawodowo na scenie — równocześnie nie jest aktywna w sieci, przez co wielu fanów może mylnie myśleć, że zakończyła swoją karierę. To jednak nieprawda.
W rozmowie z prowadzącą gwiazda przyznała, że środowisko przeszło sporą przemianę na przestrzeni lat. Ma to związek z rozwojem mediów społecznościowych, w których sama nie umie się odnaleźć.
"Nawet w teatrach są obsadzani celebryci, którzy nie mają nic wspólnego z aktorstwem, ale mają dużo followersów w mediów społecznościowych, których ja nie znoszę, nie potrafię. Nie umiem się w tym poruszać i ciągle sobie obiecuję, że zacznę, ale... A tak, słyszałam, że jak kogoś nie ma w mediach, to może się pożegnać z zawodem. I ja na szczęście jeszcze, są wokół mnie ludzie, którzy mnie doceniają i dostaję propozycje. Jestem im ogromnie wdzięczna i cieszę się, bo kocham rodzaj pracy, jaki uprawiam. Ale widzę co się dzieje" — tłumaczyła.
- ZOBACZ: Magdalena Wójcik bez pamięci zakochała się w Jacku Chmielniku. On pozostał obojętny na jej wdzięki
Magdalena Wójcik wycofała się przez problemy ze zdrowiem
Jakiś czas temu aktorka wyznała, że przed laty usłyszała szokującą diagnozę. Gdyby nie podjęła natychmiastowych kroków, mogłoby dojść do tragedii. "W 2015 roku musiałam przejść operację serca. Lekarka powiedziała mi wprost: 'Może pani nie dożyć 65. roku życia'. No więc dobrze, raz kozie śmierć. Gdyby nie to, nie zdecydowałabym się, a wiedziałam, że muszę" — wyznała w rozmowie z Plotkiem.
Zabieg uratował jej życie, a serce ma "pracować jak dzwon". Magdalena Wójcik mierzy się za to z innym problemem. "Jest dobrze. Natomiast borykam się z innymi problemami, jak to kobiety w moim wieku — hashimoto. Nie jest najgorzej, ale też nie jest najlepiej", zwierzała się, będąc gościnią "Dzień Dobry TVN".
- SPRAWDŹ: Bolesne rozstanie i wielka kariera, która nagle przygasła. Życie nie oszczędzało Magdaleny Wójcik
