Okaleczała się i nie myła. Szwagierka Whitney Houston ujawnia mroczne oblicze gwiazdy...
Tak wyglądały ostatnie chwile życia wokalistki
O ostatnich chwilach życia Whitney Houston opowiedziała niedawno jej szwagierka. Wybitna artystka nie miała lekkiego życia. Choć zawodowo odnosiła spektakularne sukcesy, to w życiu prywatnym los nie szczędził jej dramatów. Była uzależniona od alkoholu i narkotyków, a w ostatnich chwilach nie przypominała samej siebie... Whitney Houston urodziła się 9 sierpnia 1963. Artystka skończyłaby dziś 58 lat.
Ostatnie chwile życia Whitney Houston
Whitney Houston zapisała się w historii jako wybitna artystka z niesamowitą skalą głosu, ale jej życie nie było usłane różami - wręcz przeciwnie. Dziś częściej zamiast o jej talencie wspomina się o mrocznych sekretach. Przypomnijmy, że 48-letnia Whitney Houston utonęła w wannie w swoim pokoju w Beverly Hilton Hotel w Beverly Hills. W ciele gwiazdy odnaleziono mieszankę dziewięciu substancji - badania krwi wykazały obecność narkotyków. Zdjęcia z miejsca zdarzenia obiegły cały świat, i tak w naszej świadomości pozostał inny obraz - zamiast legendy muzyki dziś mówi się o spektakularnym upadku królowej.
Zobacz też: Whitney Houston była lesbijką?! Film o jej życiu ujawnia prawdę na ten temat
Molestowanie, prześladowanie w szkole, presja ze strony matki… Te wydarzenia z młodzieńczych lat miały tragiczny wpływ na całe późniejsze życie Whitney Houston. Nie czuła się pewnie, jeśli chodzi o orientację seksualną, a bliscy twierdzą, że to właśnie dlatego zdecydowała się na toksyczne małżeństwo z Bobbym Brownem. Trauma z dzieciństwa sprawiła, że artystka nie potrafiła odnaleźć i zaakceptować samej siebie, cały czas udawała, a ucieczką od nakładania twarzy „gwiazdy” były używki. W ostatnich miesiącach życia Whitney zaczęła tracić głos, który był jej największym darem. Alkohol, narkotyki i papierosy doprowadziły do rozwoju choroby serca oraz miażdżycy. Kokaina tak bardzo wyniszczała jej organizm, że braki w uzębieniu (niektóre źródła podają, że straciła 11 zębów), maskowała protezą. Nosiła perukę z naturalnych włosów, by ukryć zniszczenia, jakie dokonały w jej organizmie używki.
„Całymi dniami siedzi zamknięta w sypialni w kałużach moczu, paląc crack. Nawet się nie myła”
Szwagierka Whitney Houston ujawnia szokujące szczegóły...
Niedawno jeden z magazynów postanowił przypomnieć, jak wyglądały ostatnie chwile życia Whitney Houston. Przed laty opowiedziała o nich szwagierka gwiazdy, ujawniając szokujące szczegóły.
„Całymi dniami siedzi zamknięta w sypialni w kałużach moczu, paląc crack. Nawet się nie myła, a podczas transów narkotycznych sama się okalecza. Gdy trzeźwiała, mówi, że została zaatakowana przez samego diabła”, powiedziała w rozmowie z National Enquirer.
Zobacz też: Były mąż Whitney Houston wskazał kto zabił ją i ich córkę. To ten sam mężczyzna!
Dzień przed śmiercią Whitney Houston spędziła w hotelu, bawiąc się z przyjaciółmi. Już wtedy zauważyli, że coś jest nie tak... Następnego dnia podczas rozdania nagród Grammy rankiem rozmawiała z mamą i przyjaciółką. O godzinie 15:15 do pokoju hotelowego przyszła jej kuzynka z gotową suknią na wieczór. Nie zastała jednak Whitney w pokoju. Udała się do łazienki, gdzie zobaczyła ją nieprzytomną, leżącą w wannie. Próbowała ją ratować. Wezwała karetkę, ale gwiazdy nie udało się uratować...