Planowali dziecko, wybierali wspólnie imiona. Marek Perepeczko i Agnieszka Fitkau jednak nigdy nie powiększyli swojej rodziny...
Prawda wyszła na jaw dopiero po śmierci serialowego „Janosika”
Marek Perepeczko przez lata był jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów. Chociaż przez lata wzdychały do niego tysiące kobiet, on swoją miłość poznał jeszcze na studiach: wraz z Agnieszką Fitkau stworzyli wspaniały, trwały związek. U swojego boku przeżyli aż 40 długich lat. Niestety, chociaż byli wręcz wzorową parą, ich rodzina nigdy się nie powiększyła. Przez lata nie zdradzali, dlaczego nie zdecydowali się na dziecko. Prawda wyszła na jaw dopiero po śmierci aktora... Dopiero wtedy ukochana „Janosika” opowiedziała, co tak naprawdę stanęło im na przeszkodzie.
[Ostatnia publikacja na VUŻ-u 01.11.2024 r.]
Marek Perepeczko i Agnieszka Fitkau — początki związku
Marka Perepeczko nie trzeba przedstawiać chyba nikomu — mało kto dziś nie zna kultowego „Janosika”. Serial okazał się prawdziwym hitem w całym kraju, a sława, którą okrył się aktor wcielający się w tytułowego harnasia, nie opuszczała go przez wiele lat. Szczególnie przystojnego Marka Perepeczko ulubowały sobie kobiety, które marzyły o tym, by stanąć u jego boku niczym serialowa Maryna. Niestety jego serce od wielu lat było już zajęte: skradła je Agnieszka Fitkau, która zawróciła młodemu aktorowi w głowie jeszcze na studiach.
Marek Perepeczko jako Janosik
Poznali się w szkole teatralnej. Marek Perepeczko w drodze, by odebrać swój nowy indeks, wpadł na nieznajomą dziewczynę, która sprawiła, że jego serce zabiło szybciej. Oboje bardzo szybko przypadli sobie do gustu i nie minęło dużo czasu gdy zaczęli się spotykać. Umawiali się ze sobą przez cały okres trwania studiów, a potem przyrzekli sobie, że pozostaną ze sobą aż do śmierci, biorąc ślub w 1966 r. I tej obietnicy dotrzymali. „Byliśmy sobie oddani jak mało kto, bo przez całe życie każde z nas widziało w drugim nie tylko atrakcyjną kobietę czy mężczyznę, ale ukochanego człowieka” mówiła Agnieszka Fitkau-Perepeczko w wywiadzie dla magazynu VIVA!. Te słowa potwierdzały osoby z ich otoczenia, które przez lata przyglądały się, jak pięknie rozkwitało ich uczucie.
W małżeństwie Perepeczków nie było rywalizacji.
Oboje małżonków prężnie rozwijało swoje kariery. Marek Perepeczko spełniał się w wielu serialach i produkcjach znanym telewidzom w każdym wieku. Oprócz kultowego „Janosika” mogliśmy zobaczyć go w „Popiołach” Andrzeja Wajdy, „13 posterunku” jako Komendanta Władysława Słoika czy jako Adama Nowowiejskiego w „Panu Wołodyjowskim”. Jego partnerka na ekranie pojawiała się znacznie rzadziej, jednakże nie mogła narzekać na brak zajęcia: jej kariera opierała się głównie na teatrze. Jak wspominała, chociaż zajmowali się teoretycznie tym samym, nigdy nie było między nimi żadnej rywalizacji. „Nigdy nie byłam psem na role, od początku stawiałam na karierę Marka. Myślałam sobie, że on będzie grał, a ja będę chodziła na premiery, rozmawiała, dyskutowała” opowiadała Gazecie Pomorskiej.
Ich wspaniała harmonia pozwoliła im przetrwać razem długie 40 lat. Nawzajem wspierali się, dopingowali sobie a przede wszystkim — po prostu się kochali. Mimo tego, że stanowili wspaniałe podłoże na to, by począć nowe życie, małżonkowie nigdy nie doczekali się dzieci. Przez lata milczeli na ten temat. Dopiero stosunkowo niedawno, już po śmierci aktora, wdowa po nim zdecydowała się uchylić rąbka tajemnicy. Okazało się, że brak potomstwa nie był do końca zamierzony. Para miała planować powiększenie rodziny, jednakże z ich marzeń nic nie wyszło...
Agnieszka Fitkau-Perepeczko i Marek Perepeczko
Agnieszka Fitkau-Perepeczko i Marek Perepeczko nigdy nie doczekali się dziecka. „Mieliśmy już nawet wybrane imiona...”
W latach 80. ubiegłego wieku Agnieszka Fitkau-Perepeczko postanowiła wyjechać z kraju, by rozwijać swoją karierę za granicą. Nie wybrała jednak żadnego z pobliskich, europejskich państw, lecz odległą Australię. Początkowo jej mąż ją odwiedzał, później zamieszkał z nią na 4,5 roku, jednakże nigdy nie potrafił się tam odnaleźć. Gdy powrócił do kraju okazało się, że wiele ludzi o nim zapomniało — rzadko oferowano mu nowe role, a te, które dostał, często były krytykowane. Dodatkowo rozłąka z ukochaną sprawiała, że zaczął coraz gorzej radzić sobie z presją i zaczął topić smutek w jedzeniu, przez co znacznie przybrał na wadze.
Para, chociaż oddzielona tysiącami kilometrów, nadal bardzo się o siebie nawzajem troszczyła. „Fakt, że nie mieszkaliśmy razem, wcale nie oznaczał, że nie byliśmy sobie bliscy. Wręcz przeciwnie, bardzo się kochaliśmy, przyjaźniliśmy i mogliśmy na siebie liczyć w każdej sytuacji” mówiła aktorka. Mimo to media długo rozpisywały się o jej domniemanym romansie za oceanem.
Marek Perepeczko, Agnieszka Fitkau-Perepeczko
Niestety wiele tych czynników wpłynęło na to, że para nigdy nie doczekała się potomstwa. W wywiadzie udzielonym po śmierci męża Agnieszka Fitkau-Perepeczko przyznała, że o dziecku marzyli, jednakże nigdy nie znaleźli na nie odpowiedniego momentu. „Dziecko odkładaliśmy na później, choć zdecydowanie planowaliśmy je. Mieliśmy już nawet wybrane imiona, lecz wszystko to pozostawało w sferze wyobraźni. A potem zrobiło się za późno” przyznała z żalem w rozmowie z „Gazetą Pomorską”.
Kilka dni przed śmiercią Marek Perepeczko miał powiedzieć: „To wielkie szczęście, że nikt nie będzie po mnie płakał”... Aktor zmarł w nocy z 16 na 17 listopada 2005 roku na zawał serca, pozostawiając w rozpaczy żonę, bliskich oraz wiele fanów w całej Polsce...
Sprawdź też: Magda Gessler pogrążyła się w żałobie, zmarła bardzo bliska jej osoba. "Odeszła po długiej walce"
Agnieszka Fitkau-Perepeczko, Marek Perepeczko, 12.08.2005 r.
Marek Perepeczko, Agnieszka Fitkau-Perepeczko
[Ostatnia publikacja na Viva Historie 28.07.2024 r.]