Najnowsze kolekcje w Nowym Jorku i Londynie to nie tylko moda. To również uroda i trendy beauty, które tym razem zdominowały wybiegi. Najważniejsza w tym sezonie jest… skóra! Makijażyści i kosmetolodzy stawiają na naturalność, promienność i efekt glow, również podczas tygodni mody. Niewymuszony makijaż? To możliwe z laminacją skóry, czyli najnowszym trendem, który pokochały światowe wybiegi.
ZOBACZ TEŻ: Trendy na jesień 2022: najmodniejsze kolory i techniki malowania ust
Czym jest laminowanie skóry?
Wizażyści odpowiadają laminowaniem skóry na trendy, które od dawna pojawiają się na Instagramie i TikToku. Chodzi o przepięknie nawilżoną skórę, która wygląda niczym polana lukrem. To swego rodzaju nowy level glow make up, w jeszcze piękniejszej, naturalnej odsłonie. Na temat laminowania skóry opowiedział nieco więcej Terry Barber, dyrektor artystyczny MAC.
W kolejnym sezonie cera ma wyglądać na wilgotną, czego nie postrzegamy już jako wady. Wszyscy projektanci, z którymi pracuję, wciąż mówią o mokrej skórze, jakbyś właśnie wynurzyła się z oceanu, zeszła z tanecznego parkietu albo przed chwilą uprawiała seks.
Na czym dokładnie poleca laminowanie skóry? Jak osiągnąć najlepszy efekt?
Sekret tkwi w rezygnacji z rozświetlaczy, na rzecz kremowych i nawilżających kosmetyków. Należy więc zacząć od najlepszego kremu nawilżającego. Jego zadaniem będzie zatrzymanie w skórze jak największej ilości wilgoci, co wiąże się z jej promiennym wyglądem. Jeśli cera jest wyjątkowo tłusta lub też mieszana, warto wybrać lżejszą formułę kremu, np. z przewagą humektantów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trendy jesień 2022: awangardowe makijaże
Na tak przygotowaną skórę można nałożyć podkład, najlepiej o wodnej formule, który pozwala na lekkie krycie, bez efektu maski. Ostatni etap laminowania skóry to utrwalająca mgiełka. Dzięki niej podkład utrzyma się na skórze przez cały dzień, zapewniając jej świetliste wykończenie. Jeśli masz pod ręką kremowy róż i bronzer, na koniec wykonturuj twarz. Prawda, że proste? A efekt spektakularny!
