Tommy Hilfiger

Tommy Hilfiger to żywy przykład „american dream”. Zaczynał od zera: rodzice wyrzucili go z domu, przez rok był bezdomny. Na początku tylko handlował ciuchami, przeprowadził się do Nowego Jorku, by zostać projektantem. Ale zawsze szedł własną drogą – odrzucił propozycję asystowania u boku Calvina Kleina, by realizować własne pomysły. Marzenia się spełniły. I to z nawiązką – dziś Tommy Hilfiger zarabia kilkanaście milionów dolarów rocznie. Jego marka to nie tylko ubrania, ale też perfumy, których twarzą jest między innymi Beyoncé. W Polsce marka Tommy Hilfiger uchodzi za ekskluzywną (buty, koszule, koszulki polo i zegarki rzeczywiście kosztują krocie), ale w USA to po prostu jedna z sieciówek. Kolekcje Tommy Hilfiger przyciągają oko, bo wyróżniają się odważnymi kolorami i klasycznym wzornictwem. Marka kojarzona jest ze stylem preppy, czyli połączeniem amerykańskiego luzu z tradycyjną elegancją (słowo pochodzi z bestsellera Love Story Ericha Segala).

Najnowsze

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.