Emily w Paryżu wykreowało wiele gwiazd, które w modzie potrafią zrobić spore zamieszanie. Jedną z nich jest Philippine Leroy-Beaulieu, wcielająca się w rolę Sylvie, szefowej Emily Cooper. Rodowita Francuska pojawiła się na Paris Fashion Week w bardzo odważnej stylizacji, jednocześnie obalając stereotyp, że w pewnym wieku już czegoś nie wypada.
ZOBACZ TEŻ: Wszystko, co warto wiedzieć o makijażu z serialu „Emily w Paryżu”
Gwiazda „Emily w Paryżu” zachwyciła odważną stylizacją
Paryski tydzień mody to zawsze doskonała okazja do zwrócenia na siebie uwagę stylizację. Wykorzystała to aktorka, Philippine Leroy-Beaulieu, grająca jedną z kluczowych ról w serialu Netflixa Emily w Paryżu. Podczas pokazu francuskiej marki Ami Paris, pojawiła się w prześwitującej kreacji, tym samym przyciągając wzrok wszystkich zebranych. Opięta, ciemnozielona kreacja z półprzezroczystego materiału być może nie zrobiłaby takiego wrażenia na wszystkich, gdyby nie fakt, że Philippine nie założyła pod nią biustonosza. O Francuskach od dawna mówi się, że uwielbiają wolność. Suknia miała długość 7/8 oraz piękne, długie rękawy, rozszerzane na końcach. Całą stylizację aktorka uzupełniła długim czarnym płaszczem oraz sandałkami z kwadratowym czubkiem.
CZYTAJ TEŻ: „Emily w Paryżu”: powstanie 3. i 4. sezon serialu! Kiedy pojawią się na Netflixie?
Philippine Leroy-Beaulieu niczym Sylvie Grateau z „Emily w Paryżu”
Stylizacja, którą wybrała aktorka w wielu aspektach odpowiada stylowi, który na co dzień towarzyszy jej serialowej bohaterce. Sylvie to zawsze uosobienie francuskiej kobiecości, szyku i klasy. Warto zwrócić uwagę, że aktorka ma 58 lat, a jej figura przypomina ciało prawdziwej 20-latki. Swoją stylizacją pokazała, że wiek nie determinuje tego, co wypada na siebie założyć, a czego nie. I taka filozofia bardzo nam się podoba!
