Reklama

Suknia ślubna księżnej Diany skrywa w sobie wiele tajemnic. Część z nich ujrzała światło dzienne już jakiś temu – wiemy na przykład, że zjawiskową kreację zdobiło dziesięć tysięcy pereł, a tren miał prawie osiem metrów długości. Suknia ślubna Lady Di była oszałamiająca i do dziś mówi się, że żadnej innej sukni nie udało się wywołać podobnego wrażenia, przynajmniej wśród tych, które należały do członkiń brytyjskiej rodziny królewskiej. Teraz kreacja trafiła na specjalną wystawę.

Reklama

Suknia ślubna księżnej Diany

Ślub z księciem Karolem miał być dla księżnej Diany spełnieniem jej snów o życiu jak z bajki. Okazał się być jednak początkiem jej smutnego losu... „To był najgorszy dzień mojego życia. Czułam się, jak zwierzę prowadzone na rzeź”, wyznała Lady Di po latach, powracając do tego ważnego dnia. I chociaż małżeństwo pary nie przetrwało próby czasu, ceremonią ślubną wciąż uznaje się za wydarzenie stulecia.

Zobacz też: Miłością księcia Karola i księżnej Diany żył cały świat. Oto nieznana historia ich burzliwego związku

W historii królewskich ślubów nie ma drugiej tak spektakularnej kreacji. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że po raz pierwszy od trzystu lat zwykła brytyjska obywatelka – a nie członkini royal family – wyszła za mąż za następcę tronu. Nic więc dziwnego, że o sukni ślubnej księżnej Diany mówił cały świat. Relację z ceremonii oglądało ponad 750 milionów osób, i wszyscy mówili tylko o tym, jak wyglądała panna młoda.

Wyjątkową kreację można teraz podziwiać w londyńskim Pałacu Kensington, byłej rezydencji Lady Di. Za zgodą synów księżnej, księcia Williama i księcia Harry’ego, suknię wypożyczyli organizatorzy wystawy „Royal Style in the Making”, którą można obejrzeć do początku przyszłego roku. W tym samym miejscu zaprezentowano wiele słynnych stylizacji Diany, a także kreacje – lub ich zdjęcia – zaprojektowane dla innych pokoleń kobiet z rodziny królewskiej.

Zobacz też: Księżna Camilla odwzorowała sukienkę zemsty księżnej Diany. Tak upokorzyła królową ludzkich serc

Kreacja ślubna Lady Di robiła – i wciąż robi – wielkie wrażenie. I chociaż królewskie panny młode muszą przestrzegać pewnych zasad i tradycji nawet przy wyborze takiej sukni, to Diana w tym wyjątkowym dniu postanowiła mieć na sobie coś, co miało przynieść jej szczęście...

Sekretna wiadomość w ślubnych butach księżnej Diany

Po latach od śmierci księżnej Diany na jaw wychodzi coraz więcej tajemnic dotyczących jej życia. Wśród nich jest między innymi ta, dotycząca butów, jakie miała w dniu swojego ślubu. Był to specjalny projekt, który opracowywano przez sześć miesięcy. Na życzenie Lady Di próbowano stworzyć szpilki, które byłyby kobiece, eleganckie, wygodne, a jednocześnie... nie za wysokie. Dziś już wiemy, że Diana musiała się garbić, aby książę Karol sprawiał wrażenie wyższego od niej. A tak naprawdę kochankowie byli równi wzrostem.

Ślubne buty Diany miały więc spełnić kilka warunków. Nie było to łatwe, ale ostatecznie księżna Walii była zadowolona. Szpilki obszyto perłami i cekinami tak, by pasowały do sukni – dokładnie zdobiło je ponad pięćset cekinów i ponad sto pereł, które układały się we wzór serca. Miały niski, ale bardzo zgrabny obcas.

Zobacz też: Wywiad, który zmienił oblicze monarchii. Co tak naprawdę ujawniła księżna Diana?

Reklama

Największą tajemnicę skrywały jednak w środku. Na jedwabnej poszewce, na specjalne życzenie księżnej, wyszyto ręcznie inicjały: „C” i „D” [od Charles – Karol i Diana – przyp. red.]. To miał być pewnego rodzaju hołd Diany dla ukochanego i dla zawieranego małżeństwa. Liczyła, że dzięki temu zapewni sobie szczęście w tym związku, jednak miłość nie była im pisana. Związek pary nie przetrwał próby czasu...

Reklama
Reklama
Reklama