„Niedługo będę mogła pozbyć się gorsetu i kuli”. Sylwia Wysocka walczy o powrót do pełni sił
Jak dziś czuje się aktorka?
Ostatnie miesiące były dla niej bardzo trudne. Gwiazda serialu Plebania i Barwy Szczęścia doświadczyła tragedii. Sylwia Wysocka walczy o powrót do pełni sil po brutalnym pobiciu. Jak się teraz czuje? Co mówi o swoim stanie zdrowia w rozmowie z Super Expressem?
Sylwia Wysocka walczy o powrót do zdrowia
Kilka miesięcy temu Sylwia Wysocka została brutalnie pobita. Z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala. „Ma złamaną rękę, w kilku miejscach złamany kręgosłup, na szczęście bez przerwanego rdzenia, a także liczne krwiaki na ciele”, podawała Rewia. Aktorka potwierdziła te doniesienia i zdradziła, że sprawę zgłosiła do odpowiednich służb, ale nie ujawniała szczegółów zdarzenia. Potem w oświadczeniu napisała:
„Byłam szarpana, zostałam uderzona i kopnięta w lewą pierś, gdzie mam poważny uraz, a na koniec zostałam zepchnięta ze schodów, w wyniku czego mam liczne złamania i długotrwałą niezdolność do pracy”.
Sylwii Wysockiej towarzyszył niewyobrażalny ból. „Marzę o tym, by nic mnie nie bolało. Ból jest tak straszny, że chce mi się krzyczeć. Przyjmuję silne leki przeciwbólowe, bez których obecnie nie funkcjonuję”, mówiła po czasie w rozmowie z Super Expressem.
Zobacz też: Sylwia Wysocka przeżywa dramatyczne chwile. „Ból jest tak straszny, że chce mi się krzyczeć”
Jak dziś czuje się Sylwia Wysocka?
Czeka ją długa droga do powrotu do zdrowia. Aktorka jest poddawana rehabilitacji. Nadal korzysta z ortopedycznego gorsetu i porusza się za pomocą kuli. Sylwia Wysocka trafiła do Centrum Kompleksowej Rehabilitacji w Konstancinie, gdzie specjaliści pomagają jej stanąć na nogi.
W wywiadzie dla Super Expressu podkreśliła, że nie traci optymizmu. Zauważa już pierwsze postępy w leczeniu. „Nie opuszczam żadnych zabiegów fizjoterapeutycznych, których jest sporo i nawet wiele ćwiczeń wykonuję dodatkowo. Robię wszystko, by odzyskać dawną sprawność. Wiem, że przede mną jeszcze długa droga, ale mam nadzieję, że z pozytywnym finałem. Dzięki temu, że całe życie uprawiałam sporty moje ciało dość dobrze reaguje na ćwiczenia i są postępy”, zwierzyła się.
Aktorka nie ukrywa, że chciałaby szybko wrócić do pracy. Wierzy, że niedługo będzie mogła pożegnać się z gorsetem i kulą.
„Niedługo będę mogła pozbyć się gorsetu i kuli. Jestem pełna nadziei, że opuszczę szpital o własnych siłach i będę mogła zająć się swoim życiem zawodowym. Chciałabym jak najszybciej wrócić do pracy, nawet jeszcze w tym roku ”, dodała w Super Expressie.
Życzymy dużo zdrowia!
Źródło: Fakt, Super Express, Rewia