Jedna z ośmiorga dzieci byłego prezydenta RP, Lecha Wałęsy, po udziale w „Tańcu z Gwiazdami” była ulubienicą mediów. Maria Wałęsa często udzielała wywiadów i pojawiała się publicznie. Jednak jak szybko pojawiła się „na świeczniku”, tak szybko postanowiła z niego zniknąć... Co dzisiaj u niej słychać?
Maria Wałęsa - dzieciństwo
Maria Wiktoria Wałęsa jest jednym z ośmiorga dzieci byłego prezydenta RP, Lecha Wałęsy i jego żony, Danuty. W wywiadzie dla Gali przyznała kiedyś, że była trudnym dzieckiem i bardzo często kłóciła się z rodzeństwem. „Bardzo szybko wpadam w szał i chyba stąd to wynikało. Chyba zbyt często daję się ponosić namiętnościom. Siostry się na mnie skarżyły i dostawałam regularne bury. Tata często mi mówił: Mary, uważaj!”. Kiedy jej tata został prezydentem, wraz z siostrami odwiedzała go w weekendy. „Zapamiętałam Belweder jako miejsce trochę abstrakcyjne, jak z bajki o Kopciuszku”, mówiła w Gali, przyznając, że czuła się w nim jak księżniczka na balu.
Jako nastolatka wciąż dawała rodzicom popalić. „Rodzice mieli ze mną skaranie boskie. Buntowałam się – że pochodzę z takiej rodziny. Nie chciałam być jedynie córką Lecha Wałęsy. Pragnęłam normalnie żyć. Wciągnęło mnie życie klubowe. Nierzadko wracałam do domu po szóstej rano”, opowiadała. W wieku 20 lat Maria Wiktoria Wałęsa została zatrudniona przez swojego ojca i pełniła funkcję jego asystentki, z której zrezygnował jej brat, Jarosław.
Czytaj też: Magda, Anna, Maria Wiktoria i Brygida. Kłopoty córek Lecha Wałęsy
Maria Wałęsa w "Tańcu z Gwiazdami", 24.09.2006
Kariera Marii Wałęsy
Kiedy Maria Wałęsa zdała maturę, miała zamiar wyjechać do Stanów, aby uczyć się w szkole aktorskiej. Plany jednak nie wypaliły, a kobieta zajęła się projektowaniem ubrań i potem otworzyła butik. „Zaczęłam projektować ciuchy. Zdałam do szkoły reklamy, wizażu i charakteryzacji. Wreszcie z koleżanką otworzyłam w gdańskim centrum handlowym sklep z ubraniami. Nazywał się Cottonsushi”, zwierzyła się Gali. Biznes jednak im się nie udał. Kobiety zamknęły sklep, a Maria wpadła w długi. Komornik próbował ściągnąć z firmowego konta ponad 85 tys. zł za niepłacony czynsz, a ostatecznie sąd nałożył grzywnę za brak sprawozdań finansowych. Z pomocą córce wkroczył Lech Wałęsa, który zapłacił zalegającą sumę i sprawę umorzono.
W 2006 roku córka prezydenta przyjęła zaproszenie do programu „Taniec z Gwiazdami”. Jak tłumaczyła w rozmowie z Galą: „miałam dopiero 24 lata i trudno mi było odmówić z takich zwyczajnych, ludzkich powodów. Chciałam nauczyć się tańczyć, chciałam przeżyć przygodę... Nie miałam świadomości tego, co się później wydarzy. Pracowałam już jakiś czas z moim tatą i wydawało mi się, że – przynajmniej trochę – wiem, jak funkcjonują media. Byłam w błędzie”. Po udziale w show stała się łakomym kąskiem dla mediów, które nie odpuszczały jej nawet na krok, starając się dowiedzieć o Marii Wałęsie jak najwięcej.
Młoda kobieta często bywała na różnych imprezach i nie stroniła od życia towarzyskiego. Zaczęła się także przyjaźnić z Edytą Herbuś, co jeszcze bardziej zachęciło paparazzi do „polowania” na Marię. Nie była jednak gotowa na aż tak spory medialny szum wokół swojej osoby. W tamtym czasie zdarzyło im się przyłapać córkę byłego prezydenta na imprezowaniu i jego efektach. Pojawiały się zdjęcia Marii Wałęsy z widoczną bielizną, w stanie nietrzeźwości czy śpiącej w samochodzie. „Pamiętam, że tamtej nocy z niedzieli na poniedziałek po imprezie położyłam się na sekundę w samochodzie i od razu poczułam błysk flesza. Wiedziałam już, że będzie skandal. We wtorek zdjęcia były już w gazecie. Czułam straszny wstyd i duże upokorzenie”, zwierzała się w rozmowie z Vivą!. Rodzina ostrzegała ją, żeby „się nie podkładała”. „Tata mnie wyśmiał. Pytał, jak mogłam się tak dać złapać, tak podłożyć. Pytał, jak po wszystkich doświadczeniach, które mam, mogłam do tego dopuścić”, ciągnęła dalej w Vivie!. Dodała także: „powiedział, że mam się trzymać! Że teraz dostałam prawdziwą lekcję życia i ma nadzieję, że wreszcie zacznę wyciągać wnioski”.
Zobacz także: Polityczna kariera ojca wpłynęła na ich życie. Trudny los dzieci Danuty i Lecha Wałęsów
Maria Wałęsa, samochód roku Playboya, 15.06.2009
Maria Wałęsa zrezygnowała z życia publicznego. Co dziś robi?
Bolesne zderzenie ze światem celebrytów i mediów uświadomiło Marii Wałęsie, że to nie jest życie dla niej. „Czasami mam wrażenie, że jestem w milionach kawałków i żaden nie jest mój. Wszystko, co zrobię i czego nie zrobię, jest oceniane. Ciągle ktoś za mną łazi, podgląda, fotografuje. Sprzedaje się moją prywatność dla czyichś materialnych korzyści. A te pieniądze są poplamione kłamstwem”, ubolewała w Gali. Postanowiła odciąć się od świata show-biznesu, lecz nie było to takie proste. „Zrozumiałam, że z tego świata nie da się odejść. Jak z mafii. Kiedy raz się upublicznisz, to po prostu stajesz się tego częścią – oni nie dadzą ci odejść, mogą co najwyżej na chwilę o tobie zapomnieć. Z tą chorobą trzeba uczyć się żyć na nowo, krok po kroku”, wyjaśniała.
Maria Wałęsa postanowiła jednak wyciągnąć wnioski z tego doświadczenia, doszukując się w nim czegoś pozytywnego. „Przestało mnie to martwić, kiedy zrozumiałam, że w ten sposób można pomagać innym”, twierdziła. Na kilka lat zniknęła, by dobrze przemyśleć swój plan, a potem założyła fundację Celebrity Nation. „Mamy zamiar przekuć to zainteresowanie tabloidów i internetowych portali naszymi osobami na coś pozytywnego również dla innych. Istotą Celebrity Nation nie jest kwesta, ale sam sposób działania”, tłumaczyła w wywiadzie dla Gali. Miała to być inicjatywa pomagająca pozarządowym organizacjom, a Maria Wałęsa zaprosiła do współpracy takie gwiazdy, jak: Edyta Herbuś, Maciej Kawulski czy Waldemar Kasta. W 2015 roku miała się odbyć pierwsza kampania społeczna, jednak fundacja przestała po pewnym czasie działać...
Córka byłego prezydenta ostatecznie wycofała się z życia publicznego. Pojawiła się na chwilę, gdy miała miejsce premiera książki jej mamy, Danuty Wałęsy, jednak była to jednorazowa sytuacja. Maria Wałęsa pozostaje aktywna na swoich mediach społecznościowych, ale mediów stanowczo unika. Z Plejady możemy się dowiedzieć, że na ich prośbę o kontakt, Maria odpisała tylko: „nie dzielę się już moimi sprawami z prasą – niech to będzie mój komentarz”.
Czytaj również: Lech Wałęsa przyznał, dlaczego szuka pracy. „Do tej pory pieniądze mnie w ogóle nie obchodziły”
Maria Wałęsa, samochód roku Playboya 2013, 17.06.2013
