Udział w reklamie przyniósł Piotrowi Adamskiemu rozpoznawalność w Polsce i za granicą. Wcielił się w rolę „polskiego hydraulika” i… podbił show-biznes! Do dziś wszyscy kojarzą go z plakatu Polskiej Organizacji Turystycznej. Trudno pozbyć mu się tej łatki. Czy spodziewał się, że sesja zdjęciowa z dnia na dzień przyniesie mu taką popularność? Dlaczego zniknął i jak dziś wygląda jego życie?
Piotr Adamski - „polski hydraulik” Jak dziś wygląda?
Piotr Adamski piętnaście lat temu zajmował się modelingiem. Jedno zlecenie nieoczekiwanie przyniosło mu sławę w kraju i poza jego granicami. Model wziął udział w sesji dla Polskiej Organizacji Turystycznej. Miał wcielić się w rolę "polskiego hydraulika". Na stronie internetowej Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej w Paryżu pojawił się plakat z jego wizerunkiem, na którym znajdowało się hasło zachęcające Francuzów do podróży do Polski. Brzmiało: „Je reste en Pologne, venez nombreux", czyli: „Zostaję w Polsce, przyjeżdżajcie licznie”.
Tego co wydarzyło się później, Piotr Adamski nie mógł przewidzieć. Wzbudził ogromne zainteresowanie. O Polaku rozpisywały się światowe magazyny - „Financial Times”, „Liberation”, „Corriere della Sera” i „Daily Telegraph”. Piotr Adamski wykorzystał swoją szansę i pojawił się także w 2. edycji tanecznego show stacji TVN. W Tańcu z Gwiazdami w 2005 roku na parkiecie pojawił się u boku Blanki Winiarskiej. Jego przygoda z show-biznesem nie trwała długo. Nagle zniknął. Mogliśmy go jeszcze podziwiać w kilku kampaniach reklamowych.
,,Za tamtą reklamę kilkanaście lat temu dostałem 400 złotych. Sukces był bardziej medialny niż finansowy. Potem wziąłem udział w reklamie Kreta. Były okładki czasopism, np. Men’s Health. Wszystko opierało się na hydrauliku. Również mój udział w Tańcu z Gwiazdami (...) Ale nie wyglądało to tak, że bardzo przełożyło się to na moje życie. Może gdybym zdecydował się na wyjazd do Francji? Ale na tamte czasy nie chciałem wyjeżdżać. Tu się zakorzeniłem, tu miałem już swoje mieszkanie. Chciałem zostać", mówił w 2019 roku w rozmowie z natemat.pl.
Czym dziś się zajmuje? Jak wygląda jego życie? Piotr Adamski nie zajmuje się modelingiem. W jednym z wywiadów zdradził, że to mocno ryzykowny zawód. Traktował go jako etap przejściowy.
„Modeling jest fajny, ale jest też mocno ryzykowny. Cokolwiek się stanie, wypadek, złamana ręka, przewrócę się, rozetnę twarz, to w tym momencie nie mam nic. A jeśli nie mam doświadczenia w innej pracy i co? Zaczynam od zera? Bardzo lubię modeling, ale to miał być etap przejściowy. Taki był plan”, mówił w 2019 roku w rozmowie dla natemat.pl.
Swoją przyszłość 36-latek związał z zupełnie inną branżą. Zajmuje się finansami. „Wcześniej było to pośrednictwo kredytowe przy kredytach hipotecznych, teraz wszelkie kredyty - gotówkowe, leasingi, firmowe, hipoteczne. Zaczynałem od doradcy, który dopiero się uczy. W 2006 roku założyłem swoją działalność. Szybko zobaczyłem, że to mi się podoba. Ja to naprawdę lubię”, dodał w tym samym wywiadzie.
Piotr Adamski niedawno zdecydował się założyć Instagrama. Dzieli się z fanami swoimi pasjami i efektami nowych sesji zdjęciowych.
