Reklama

Króla Popu, Michaela Jacksona nie ma już z nami prawie 10 lat, a oskarżenia wobec piosenkarza o molestowanie dzieci wciąż powracają. Tym razem ma to związek z premierą czterogodzinnego dokumentu Leaving Neverland, w który wypowiadają się prawdopodobne ofiary króla popu: James Safechuck i Wade Robson. Po obejrzeniu filmu brat Michaela, Jermaine, zaapelował o to, by dać już jemu zmarłemu bratu i całej rodzinie spokój. Z kolei córka Paris miała załamać się całym zamieszaniem. Czy na pewno?

Reklama

Komentarz Paris Jackson w sprawie filmu Leaving Neverland

Wcześniej zagraniczne media rozpisywały się o tym, że 20-latka jest załamana po tym, jak obejrzała dokument o ojcu. „Paris jest kompletnie zrozpaczona po emisji filmu dokumentalnego o jej tacie […] Otrząśnie się prędzej czy później, a, ale na pewno nie jest gotowa, by wypowiedzieć się przed kamerami na temat, który wciąż łamie jej serce”, donosił The Mirror.

Najnowsze informacje pochodzące od samej Paris Jackson są jednak takie, że córka Króla Popu spokojnie podchodzi do sprawy. Poza tym 20-latka nie widziała filmu. „Nie chcę nikogo urazić, ale trzeba się uspokoić. Wiem, że niesprawiedliwość potrafi być frustrująca i łatwo się zatracić. Ale spokojne reagowanie jest bardziej zrozumiałe niż reagowanie w złości. Co więcej, najlepiej jest się od tego odciąć”, napisała wczoraj na Twiiterze.

Paris odniosła się także do rzekomych oświadczeń, które miała publikować w mediach. Okazuje się, że żadne z nich nie było prawdziwe. „Tak naprawdę nie wydałam jeszcze żadnego oświadczenia, tym bardziej jeśli chodzi o wpływ, jaki sprawa wywiera na moje życie zawodowe”, napisała w sieci córka Jacksona i dodała, że tak jak wszyscy czekają na jej oficjalne oświadczenie, tak ona nie może się doczekać, aż media zaczną pisać prawdę.

Przypomnijmy, że 20-letnia dziś Paris już jako dziecko i nastolatka musiała przejść wiele w związku z oskarżeniami Michaela Jacksona o molestowanie dzieci. „Wyobraź sobie swojego rodzica, który płacze obok ciebie, bo cały świat nienawidzi go za coś, czego nie zrobił”, mówiła dziennikarzom kilka lat temu. Te słowa chyba najlepiej potwierdzają, jak sprawa odbija się na całej rodzinie wokalisty. Z drugiej strony Paris Jackson chyba przez lata nauczyła się już, jak uzbroić się w skorupę i nie załamywać wszystkimi informacjami, które pojawiają się na temat jej taty.

Reklama

Czy doczekamy się oficjalnego stanowiska rodziny? Być może to pojawi się po premierze dokumentu na HBO, które zostało zaplanowane na ten weekend.

Matt Baron/REX/Shutterstock/EAST NEWS
Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama