Od lat tworzą jedną z bardziej zgranych par w show-biznesie. Przed laty połączyło ich wielkie uczucie, które trwa do dziś. Olga Borys i Wojciech Majchrzak codziennie udowadniają, że miłość jest w stanie przezwyciężyć każdy kryzys. Siedemnaście lat temu zostali rodzicami, do dziś celebrują każdy spędzony razem dzień i cieszą się swoim towarzystwem. Jaką mają receptę na tak udany związek? Oto historia relacji Olgi Borys i Wojciecha Majchrzaka
Olga Borys i Wojciech Majchrzak. Jak się poznali?
Oboje mieli ambicje, aby zostać aktorami. Wojciech Majchrzak kończył studia i przygotowywał się do spektaklu dyplomowego, Olga Borys została w tym samym czasie przyjęta do wrocławskiej szkoły teatralnej. Postanowiła przyjść na premierę przyszłego męża. Gdy gratulowała mu sukcesu, aktor pomyślał, że mogłaby być jego żoną…
Absolwent nie zastanawiał się długo. Zauroczony młodszą koleżanką, zaprosił ją na popremierowy bankiet. Rozmawiali cały wieczór przy klimatycznych melodiach piosenki Mieczysława Fogga „Szczęście trzeba rwać jak świeże wiśnie”. „Przytuleni, tańczyliśmy do rana. Wojtek odprowadził mnie do domu. Na drogę, którą można było pokonać w pięć minut, potrzebowaliśmy pięciu godzin! Było tuż po walentynkach, na dworze panował jeszcze chłód. Pożyczyłam mu szalik”, wspominała Olga Borys w rozmowie cytowanej przez portal Pomponik.
Ich relacja nabierała tempa. Aktor niedługo później przedstawił wybrankę rodzicom. Zakochani do dziś obchodzą każdą rocznicę poznania - dnia, który zmienił ich życie. Dorosłości uczyli się razem, wspierając się przy kolejnych wyzwaniach rzuconych przez los.
Czytaj także: Sylwester z Dwójką: Górniak jak Barbie, Steczkowska i Rodowicz pokazały ciało!
Wojciech Majchrzak, Olga Borys, Międzyzdroje 03.07.2004
Następna była decyzja o ślubie. Tą zaś podjęli spontanicznie, gdy tylko Olga Borys ukończyła studia. Para przeprowadziła się do Warszawy, od razu poinformowali najbliższych o swoich planach. „Był maj, kończyłam szkołę aktorską. Zadzwoniłam do rodziców i powiedziałam, że za dwa tygodnie pobieramy się z Wojtkiem. Rodzice uznali, że upadłam na głowę”, zwierzała się przed wieloma laty aktorka. Ślub wzięli 14 czerwca 1997 roku. Kupili pierwsze mieszkanie, we dwójkę prowadzili szczęśliwe życie… do czasu. W pewnym momencie oboje stwierdzili, że w ich życiu czegoś brakuje.
Bardzo długo starali się o dziecko. Nie tracili nadziei, a mała Mira przyszła na świat w 2006 roku i była spełnieniem ich najskrytszych marzeń. Rodzice od początku zadbali o to, aby ich córeczka wychowywała się w przyjaznej, rodzinnej atmosferze. Z tego też powodu nie zapominali o tym, aby przede wszystkim pielęgnować o relację między sobą. „Gdy my będziemy szczęśliwi, to nasza córka również”, podkreślała mama Miry.
Zobacz również: Królowa Danii Małgorzata II abdykowała. Na tronie zasiądzie jej najstarszy syn, książę Fryderyk
Olga Borys i Wojciech Majchrzak o wspólnej pracy
Aktorska para tworzy zgrany duet nie tylko w życiu prywatnym, ale również na scenie. Pięć lat temu mogliśmy oglądać ich w komedii romantycznej „Porady na zdrady”. Do pewnego czasu nie marzyli o tym, żeby razem grać, jednak najwidoczniej z czasem uległo to zmianie. W pracy nigdy nie rywalizowali ze sobą, choć to Olga Borys zapisała się w pamięci większej publiczności dzięki roli Zuzi w serialu „Lokatorzy”. Wojciech Majchrzak zdobył sympatię widowni nieco później, za sprawą produkcji „Na Wspólnej”.
Zobacz: Żona Michała Wiśniewskiego praktycznie nie znała swojej mamy. „Niewiele mnie z nią łączyło”
W programie„Dzień Dobry TVN” aktor przyznał, że związek z osobą, która wykonuje ten sam zawód, jest dużym ułatwieniem w ich pracy. „Ostatnio graliśmy przedstawienie (...), Olga gra moją partnerkę. I miałem taki komfort, że znam tę osobę, że wiem, co to jest za aktorka, (...) i jakie ma możliwości, że ja bez próby - po czterech miesiącach - byłem w stanie zagrać to przedstawienie śpiewająco”, tłumaczył.
Aktorzy często ćwiczą swoje kwestie w domu i pomagają sobie w przygotowaniach do nowych roli. 16-letnia córka jednak nie przejawia takiego samego entuzjazmu, co jej rodzice. „Ja (...) w głowie przelatuję rolę, a Wojtek musi przepowiedzieć. Każde z nas ma inny styl pracy. Więc dziecko trzaska drzwiami”, wyjawiła Olga Borys w tej samej rozmowie.
Wojciech Majchrzak, Olga Borys, 22.09.2011
Życie prywatne Olgi Borys i Wojciecha Majchrzaka
W tym roku para świętowała srebrne gody, czyli ćwierć wieku od dnia ślubu. Zakochali podzielili się receptą na związek. „Wydaje mi się, że jesteśmy ze sobą dlatego, że wszystko nas różni”, stwierdził Wojciech Majchrzak w reportażu Uwagi!. Również Olga Borys podzieliła się swoimi przemyśleniami. „Receptą na udany związek jest po prostu się lubić”, powiedziała.
Choć miłość dwójki aktorów zdaje się pozbawiona skaz, oni nie ukrywają, że musieli przezwyciężyć parę poważniejszych kryzysów. Te zaś wdarły się do ich związku w czasie, gdy świat ogarnął chaos na początku 2020 roku. „Bardzo trudnym czasem była pandemia, kiedy oboje zostaliśmy odcięci od możliwości zarabiania. Na szczęście jest coś takiego jak farmakologia i można sobie pomóc”, kontynuowała żona Wojciecha. „Trudno się rozmawia o kryzysach. Teraz jest już po okresie, kiedy musiałem wspomóc się lekami i to mi pomogło - przestałem mieć niedobre myśli”, dodał aktor w tej samej rozmowie. Wszelkie mniejsze napięcia rozładowują dobrym humorem.
Pomimo trudniejszych chwil bardzo dbają o swoje małżeństwo oraz celebrację każdego dnia u swojego boku. Chętnie spędzają czas w swoim towarzystwie - wspólnie gotują, wędkują i organizują sobie wycieczki rowerowe, choć nie stronią od żadnej aktywności, którą mogą wykonywać razem. Na życie patrzą z przymrużeniem oka, a w ich mediach społecznościowych z radością dzielą się swoim szczęściem. Życzymy wszystkiego dobrego, wielu pozytywnych chwil oraz wyjątkowych wspomnień!
Źródło: Uwaga.tvn.pl, Dziendobry.tvn.pl, Pomponik.pl
[Ostatnie odświeżenie tekstu: 1.01.2024]
Wojciech Majchrzak, Olga Borys, 7.07.2011
