Książę Harry opuścił żonę i wyleciał do Wielkiej Brytanii? Taką informację podał dziś tabloid New Idea, powołując się na zdjęcia księcia z lotniska. Czy faktycznie Harry stwierdził, że odejście z rodziny królewskiej i wyprowadzka do Los Angeles było błędem i wrócił do Londynu? Sprawdzamy, czy w tych plotkach jest choć odrobina prawdy!
Książę Harry wyprowadził się?
„Książę Harry wyglądał w Wielkiej Brytanii prywatnym odrzutowcem, pozostawiając swoją zdenerwowaną żonę i syna w LA”, pisze autor artykułu w New Idea. Tabloid twierdzi, że wnukowi królowej przestało odpowiadać obecne życie. Brak pracy, ciągła zależność od małżonki i odległość od bliskich sprawiły, że książę zaczął żałować swojej decyzji o odejściu z rodziny królewskiej. To miało być przyczyną wielu konfliktów, kłótni i nieporozumień między nim, a jego małżonką Meghan.
Zdaniem tabloidu książę podjął taką decyzję po tym, jak zobaczył fotografie księcia Williama z dziećmi opublikowane z okazji Dnia Ojca i urodzin księcia Cambridge. Podobno Harry patrząc na nie, zaczął tęsknić za dawnym życiem. „Harry patrząc na to zdjęcie, zaczął zastanawiać się nad tym, co dziś robi, jak wygląda jego życie i czego mu brakuje”, czytamy.
Mówi się, że książę zaczął żałować tego, że nie ma go wśród bliskich i... spakował walizkę i wyleciał do Wielkiej Brytanii. Mają o tym świadczyć zdjęcia, które widzimy na okładce magazynu New Idea. Widać na nim księcia, który wychodzi z samolotu z torbą podróżną. Fani zwracają jednak uwagę, że fotografie wyglądają bardzo znajomo - wielu twierdzi, że zdjęcia wykonano księciu w styczniu, gdy przybył do Kanady. Potwierdzać mogłoby to fakt, że książę ma na sobie zimową kurtkę, a przecież obecnie mamy lato. Wygląda na to, że tabloid w „naruszaniu” wizerunku Meghan i Harry'ego posunął się nieco za daleko...
