Reklama

Kompromitujące fakty z życia księcia Karola ujrzały światło dzienne. Wszystko za sprawą nowego dokumentu Netfliksa na temat Jimmy'ego Savile'a. Mężczyzna miał okazać się pedofilem, a najstarszy syn królowej Elżbiety II pisał do niego listy, w których radził się w kwestii poprawy wizerunku. O co dokładnie chodzi?

Reklama

Jimmy Savile – znany dziennikarz okazał się pedofilem

Znany brytyjski prezenter i dziennikarz muzyczny zmarł w 2011 roku. Rok później na jaw wyszły wstrząsające fakty. Okazało się, że Jimmy Savile był pedofilem i gwałcicielem. Mężczyzna miał dopuszczać się molestowania podczas odwiedzin sierocińców i domów opieki w roli wolontariusza. Jednak zanim szokująca prawda ujrzała światło dzienne, dziennikarza odznaczono Orderem Imperium Brytyjskiego oraz Orderem Świętego Grzegorza Wielkiego z rąk ówczesnego papieża Jana Pawła II. Zasłużył się wybitnymi osiągnięciami w pracy charytatywnej na rzecz dzieci.

Dokument Netfliksa zatytułowany „Jimmy Savile. Brytyjski horror” ujawnia, że książę Karol pisał do prezentera listy. Miał się w nich radzić Jimmy'ego w kwestiach wizerunkowych oraz, gdzie powinien się pokazywać, by poprawić wizerunek brytyjskiej rodziny królewskiej w mediach.

Czytaj też: Kate Middleton jest w stałym kontakcie ze swoją mamą. Jakie relacje łączą księżną i Carole Middleton?

Rex Features/East News

Książę Karol, 2021, 81. rocznica Bitwy o Anglię, 19.08.2021

Książę Karol pisał listy do Jimmy'ego Savile'a

Cała sytuacja miała miejsce podczas rozwodu księcia Andrzeja z Sarah Ferguson. „Może się mylę, ale wydaje mi się, że jesteś osobą, która będzie rozumiała sytuację. To, czego naprawdę potrzebuję, to lista sugestii od ciebie. Takich, żebym wiedział, do których miejsc się nie jeździ, a które warto odwiedzić”, miał pisać książę Karol w listach. Syn królowej Elżbiety II chciał także, by dziennikarz porozmawiał z księżną Yorku o jej wypowiedziach do mediów. Te nie pokazywały rodziny królewskiej w dobrym świetle. „Zastanawiam się, czy mógłbyś spotkać się z moją szwagierką, księżną Yorku? Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że byłoby to dla niej niezwykle przydatne. Czuję, że przydałoby jej się trochę twojego prostego zdrowego rozsądku”, prosił książę Walii.

W 1990 roku następca brytyjskiego tronu miał poprosić Jimmy'ego Savile'a, by ten pomógł mu napisać przemówienie, które książę wygłosić miał w londyńskim Guildhall. „Jesteś tak dobry w rozumieniu ludzkich emocji (...) Czy mógłbyś rzucić okiem na ten szkic i powiedzieć mi, co najbardziej poruszyłoby ludzi?”, pisał dalej książę Karol. Z kolejnych listów dowiadujemy się, że dziennikarz zdecydował się jednak pomóc synowi królowej Elżbiety II, ponieważ zawarte w nich były podziękowania. Przyszły król radził się także Jimmy'ego, jak reagować na efekty nieudanego przemówienia swojego brata, księcia Andrzeja, po zamachu nad Lockerbie. Wiadomo, że znajomość księcia Walii i prezentera zaczęła się w latach 80., gdy mężczyzna pracował w szpitalu Stoke Mandeville w Bucks. Wówczas księżna Diana była zaangażowana w pomoc pacjentom, jednak miało to miejsce na długo przed ujawnieniem przestępstw seksualnych dziennikarza.

Zobacz także: Jan I Olbracht: najbardziej wyuzdany król Polski, którego hulaszczy tryb życia doprowadził do alkoholizmu

JANE BARLOW/AFP/East News
Reklama

Książę Karol

Reklama
Reklama
Reklama