„Kabula jest prawdziwym uosobieniem słów niemożliwe nie istnieje”
Martyna Wojciechowska poruszająco o swojej adoptowanej córce
Martyna Wojciechowska podzieliła się z obserwatorami talentem swojej pociechy. Kabula jest jedną z trzech adoptowanych córek podróżniczki. Poznały się podczas kręcenia jednego z odcinków Kobiety na krańcu świata. Kabula przeszła przez prawdziwe piekło. 21-latka cierpi na albinizm, a w Tanzanii, skąd pochodzi to jednoznaczne z pewnego rodzaju wyrokiem. Ludność wierzy, że eliksiry z kawałków ciał albinosów mają magiczne właściwości. W wyniku jednego z ataków, adoptowana córka dziennikarki straciła rękę. Dzięki Martynie Wojciechowskiej Kabula może spełniać swoje marzenia i jej życie diametralnie się odmieniło.
Talent Kabuli
Martyna Wojciechowska w jednym z wpisów na Instagramie przyznała, że Kabula przeszła niezwykłą przemianę. Wcześniej była odgrodzona od świata, pełna żalu za to, czego doświadczyła. ,,Dzisiaj to zupełnie inna KOBIETA! Pełna marzeń, zapału do pracy, chęci pomocy innym… i radości! Moja adoptowana córka, dziewczyna, która zmieniła moje życie bardziej niż ja Jej. Tak się cieszę, że mogę być częścią Jej świata”, pisała Martyna Wojciechowska.
21-latka spełnia swoje marzenia i w końcu czerpie radość z życia. W nowo powstałej Fundacji UNAWEZA będzie pełnić ważną funkcję.
„Kabula jest w jakimś sensie matką chrzestną tej fundacji, z czego jest bardzo dumna. Dzięki niej jest nazwa UNAWEZA. A poza tym Kabula już na początku naszej znajomości powiedziała, że chce zostać prawnikiem, by pomagać osobom słabszym, wykluczonym, takim jak ona. To jej największe życiowe marzenie i plan, więc absolutnie w przyszłości widzę dużą rolę Kabuli w fundacji”, wyznała VIVIE.pl Martyna Wojciechowska pod koniec ubiegłego roku.
Teraz dziennikarka opublikowała na swoim Instagramie urocze zdjęcie Kabuli. Dzięki temu fani Martyny Wojciechowskiej mogą podziwiać talent jej adoptowanej córki!
,,Ręka do góry, kto potrafiłby sam sobie uszyć sukienkę (albo dla swojej dziewczyny