Reklama

Mariusz Adam Ryjek nie żyje. Uczestnik Hell's Kitchen i Warsaw Shore zaginął w sobotę 8 maja. Sprawę bada prokuratura. Została już wykonana sekcja zwłok celebryty.

Reklama

Mariusz Adam Ryjek nie żyje

Mariusz Adam Ryjek zdobył popularność dzięki udziałom w popularnych show takich jak: Warsaw Shore, Hell's Kitchen i You Can Dance. Celebryta zaginął w sobotę, 8 maja po południu. Bliscy nagłośnili poszukiwania mężczyzny na Facebooku. Kilkanaście godzin później gdyńska policja potwierdziła, że 35-latek nie żyje.

„Następnie o godz. 13.40 wysiadł z autobusu na przystanku obok Urzędu Miasta w Gdyni. Kierował się w stronę Bulwaru Gdyńskiego. Od tamtej chwili nikt nie wie, co dzieje się z mężczyzną, gdyż jego telefon jest nieaktywny” - podano po zaginięciu.

Zobacz także: Sprawa Ewy Tylman. Proces Adama Z. rusza od nowa. Sędzia skierował sprawę do ponownego rozpoznania

Tomasz Zukowski/East News

Mariusz Adam Ryjek, spot wizerunkowy telewizji Polsat, 16.08.2014 rok

Mariusz Adam Ryjek: sekcja zwłok

Poszukiwania Mariusza Adama Ryjka zakończyły się tragicznie. Media obiegła informacja, że celebryta nie żyje. Dalsze działania prowadzi prokuratura. Jak donosi Plejada, dokonano już sekcji zwłok. Niestety przyczyna śmierci Mariusza wciąż nie jest znana.

Zobacz także: Uciekła z domu, została porwanaprzez mafię... Zniknięcie Emanueli Orlandi wciąż pozostaje tajemnicą

Reklama

„W obrazie sekcyjnym nie wykryto przyczyny śmierci. Nie stwierdzono również żadnych urazów ani chorób, które mogłyby świadczyć, o przyczynie zgonu. Pobrano materiał do dalszych badań histopatologicznych i toksykologicznych, które pozwolą stwierdzić, jaka była przyczyna śmierci Mariusza Adama Ryjka. Na wyniki będziemy musieli poczekać” – powiedziała rzeczniczka prasowa prokuratury okręgowej w Gdańsku, prokuratorka Grażyna Wawryniuk.

Reklama
Reklama
Reklama