Jest szczęśliwie zakochany w pięknej Żanecie, planuje z nią rodzinę oraz nie ukrywa, że chciałby zostać ojcem. W najnowszym wywiadzie Marcin Gortat opowiedział o życiu po zakończeniu kariery. Nawiązał także do jednej z byłych partnerek. „Cieszy mnie to, że wstaję rano i nie mam osoby, która mnie kontroluje”, stwierdził gorzko. O kim mowa?
Marcin Gortat chce zostać ojcem
O nowej partnerce Marcina Gortata, trenerce biznesu Żanecie Stanisławskiej, głośno było jesienią zeszłego roku i zimą. Para pojawiła się nawet razem na Gali Mistrzów Sportu, co wywołało nie lada sensację. Okazuje się, że związek pary wszedł już w poważnym etap, ponieważ w najnowszym wywiadzie koszykarz nie ukrywa, że chciałby niebawem założyć rodzinę! W tak pozytywny sposób działa na niego nowa ukochana.
„Stałem się kompletnie wolnym człowiekiem. Teraz mogę poświęcić się rodzinie. I kto wie, jak Bóg da, może ją powiększymy”, zwierzył się 36-latek w „Pytaniu na śniadanie”.
Dodał również, że nie wyobraża sobie związku z kobietą z innego kraju.
„Musi to być kobieta, która rozumie naszą kulturę. Która rozumie mnie jako Polaka. Polki są najlepsze, pomijając fakt, że są o wiele mądrzejsze, ładniejsze i o wiele bardziej zadbane. Zresztą Amerykanie o tym wiedzą i nam zazdroszczą”, twierdził sportowiec.
Marcin Gortat gorzko o byłej partnerce: cieszę się, że nie mam osoby, która mnie kontroluje
W dalszej części rozmowy nawiązał także do jednej z byłych partnerek. Z jego słów wynika, że była osobą dosyć zaborczą, która kontrolowała go na każdym kroku i często słyszał od niej przykre słowa.
„Cieszy mnie to, że wstaję rano i nie mam osoby, która mnie kontroluje [...], nie mam osoby, która zwraca mi uwagę, że nie założyłem garnituru na mecz, ponieważ źle się wypowiedziałem w mediach”, stwierdził kwaśno.
O kogo mu chodziło? Część osób spekuluje, że być może o Alicję Bachledę-Curuś, z którą był związany od wiosny 2017 roku do jesieni 2018. Marcin Gortat jednak w żaden sposób tego nie potwierdził...
Marcin Gortat jest szczęśliwy u boku Żanety Stanisławskiej:
Koszykarz był wcześniej związany przez 1,5 roku z Alicją Bachledą-Curuś:
