Jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, Małgorzata Kożuchowska, prężnie rozwija swój wizerunek w mediach społecznościowych, jednocześnie dbając o prywatność swojej rodziny. Aktorka jest dziś mamą prawie 8-letniego Jana, którego twarzy nigdy nie pokazuje na swoich publicznych profilach. W najnowszym wywiadzie Małgorzata Kożuchowska opowiedziała o późnym macierzyństwie, które jest dla niej poniekąd etapem niespełnionym. Aktorka żałuje jednego.
Małgorzata Kożuchowska chciałaby mieć jeszcze jedno dziecko
Małgorzata Kożuchowska doświadczyła macierzyństwa bardzo późno, jak sama podkreślała, w ostatnim możliwym dla niej momencie. Gdy Jan Franciszek Wróblewski, owoc związku z dziennikarzem Bartłomiejem Wróblewskim, przyszedł na świat, aktorka miała wówczas czterdzieści trzy lata. W rozmowie z Magdą Mołek w programie "W moim stylu" na platformie YouTube, wyznała:
"Chciałabym mieć drugie dziecko. Wiesz, to jest takie niespełnienie. Chciałabym, ale cieszę się, że jest Jasiu. Jestem przeszczęśliwa i jakby być może dlatego, że wiem, że to było takie trudne, to tak bardzo to też doceniam", mówiła Małgorzata Kożuchowska.
Zobacz także: Synek Małgorzaty Kożuchowskiej skończył 7 lat! Aktorka nie kryje dumy
Aktorka wyznała, że decyzja o powiększeniu rodziny była przez nią stale odkładana, co niemal doprowadziło do zaprzepaszczenia szansy na macierzyństwo. "Ocknęłam się w ostatniej chwili i zawalczyłam o dziecko. Byłam o krok od tego, żeby przegapić szansę na macierzyństwo. Tuż po porodzie położono Jasia na mojej piersi. Spojrzeliśmy sobie w oczy i zrozumiałam, że stał się cud, jestem jego częścią", opowiadała aktorka.
Gwiazda dodała, że gdyby miała zadecydować jeszcze raz, chciałaby mieć jeszcze jedno dziecko. "Gdybym właśnie, nie wiem, mogła decydować wcześniej, czy tam wrócić wstecz, to bym się tym wcześniej zajęła"
Czytaj też: Małgorzata Kożuchowska o kryzysach w małżeństwie. Pomógł jej Bóg
