Miała zaledwie dwanaście lat, kiedy całkowicie oczarowała widzów i jurorów programu Mam Talent swoim wspaniałym głosem. Fani z zapartym tchem śledzili jej występy i z czasem okazało się, że dziewczynka wygrała trzecią edycję show TVN. Później jednak zniknęła z show-biznesu, ale... nie zrezygnowała z muzyki. Jakiś czas temu powróciła z nowymi utworami, wydała płytę, sporo także pozmieniało się w jej życiu prywatnym. Jak wspomina udział w programie i czym się zajmuje? Zobacz, jak zmieniła się Magda Welc!
Magda Welc powraca. Jak się zmieniła?
W 2010 roku o skromnej dwunastolatce usłyszała cała Polska. Kiedy wystąpiła na scenie z utworem „Nie żałuję”, jury nie kryło wzruszenia. Nie ma wątpliwości, że Magda Welc została obdarzona niesamowitym głosem. Dwunastolatka wygrała trzecią edycję programu Mam Talent. „Wygrywasz program mając 12 lat i wygrywasz program. To szok, szał. To się troszkę w głowie nie mieści, że to wszystko się ziściło - to, o czym zawsze marzyłam. Zawsze sobie myślałam: "ale fajnie byłoby tam pójść i zobaczyć, jak to wygląda od środka". I byłam, i zrobiłam to. Cudowne uczucie”, opowiada po latach Magda Welc w rozmowie z Dzień Dobry TVN.
Program i popularność jej nie zmieniły. Wciąż pozostała tą samą Magdą - wrażliwą i szczerą. To zasługa wychowania, rodziców wokalistki. „Rodzice są dla mnie najważniejszymi osobami. To się nie zmieniło”, dodała.
Zobacz też: Wojciecha Szczęsnego z mamą łączy wyjątkowa więź. Piłkarz wiele jej zawdzięcza
Magdalena Welc podczas finału 3. edycji Mam talent w 2010 roku:
Po wygranej w programie Mam talent nastolatka wróciła do swojego normalnego życia, skupiła się na nauce i rozwijaniu umiejętności. Dziś młoda artystka studiuje germanistykę. „Języki obce zawsze sprawiały mi dużą przyjemność. Lubiłam się ich uczyć. Niemiecki jest dla mnie bardzo uporządkowanym językiem i bardzo konkretnym. Nawet w samej gramatyce to wszystko jest ściśle opracowane”, powiedziała 23-latka w rozmowie z Dzień Dobry TVN.
Magda Welc zniknęła na 10 lat. W tym czasie nie zapomniała o muzyce. Kształciła się w artystycznym kierunku, żeby móc lepiej poznać ten świat. Uczyła się w gimnazjum muzycznym.
Magda Welc w 2020 roku:
,,Uczenie się muzyki w praktyce to jest coś pięknego. Każde brzmienia, dźwięki… Mogę odkrywać siebie. (…) Wydaje mi się, ze teraz, kiedy jestem w studio mam większą świadomość dźwięków, brzmień. Przez dziesięć lat przeszłam długą drogę, bywało różnie – lepiej gorzej. Ale te doświadczenia można przelać, na to, co się wykonuje. Ludzie potem słyszą to w głosie”, wyznała.
W lutym 2021 roku Magda Welc powróciła z nowym materiałem. W sieci pojawił się jej utwór „Między słowami”. Młoda wokalistka nagrała go we współpracy z Mariuszem Ostańskim, kompozytorem i producentem muzycznym.
„Wybrałam tę piosenkę jako pierwszą, ponieważ chciałam, żebyście usłyszeli mnie w trochę innym wydaniu niż dotychczas, w bardziej dynamicznej wersji. Piosenka jest mi bardzo bliska, po pierwsze dlatego, że jej klimat jest dla mnie wyjątkowy. Byłam przy każdym etapie jej tworzenia. Dzięki temu miałam możliwość decydowania o jej charakterze, przez co czuję się stuprocentowo zgodna z każdym dźwiękiem. Natomiast wspólne muzykowanie z Mariuszem i zabawa dźwiękami otwiera na nowe brzmienia i eksperymenty, które inspirują i z którymi fajnie się czuję. Cieszę się, że pozostając sobą, mogę dzielić się z odbiorcami tym, co mi w duszy gra ”, mówiła Magda Welc.
Wystarczy jeden uśmiech - Magda Welc
Ta piosenka Magdy również powstała we współpracy z Mariuszem Ostańskim. Wystarczy jeden uśmiech to wyjątkowo pozytywna i wakacyjna propozycja.
Jak powstał ten utwór? „Kilka lat temu nawet bym nie pomyślała, że będę śpiewać tak wesołą i energiczną piosenkę, która przyniesie mi tyle radości. Jest wyjątkowa nie tylko pod względem stylu, ale również wykonania”, mówi Magdalena Welc cytowana w informacji prasowej.
Tam czytamy też, że 23-latka poleca zobaczyć klip do kawałka. „W teledysku też się dzieje. Jest dużo uśmiechu, zabawy i kolorów, a cały klimat został fantastycznie ujęty m.in. dzięki tancerzom grupy UDS, z którymi mieliśmy przyjemność współpracować”.
Zobacz także: Maria Dębska: „Aktorstwo ma blaski, wspaniałe momenty i totalne cienie. Biorę go w całości”
Magdalena Welc w klipie z 2021 roku
Magdalena Welc w programie Dzień Dobry TVN, 2015 rok:
Magda Welc wraca z nowym singlem
Jakiś czas temu na swoim profilu na Instagramie Magda Welc zapowiedziała, że na Spotify pojawił się już jej nowy singiel "Przyjacielu". Ta piosenka także powstała przy współpracy z Mariuszem Ostańskim. W opisie utworu możemy przeczytać: "Od tego się zaczęło… „Przyjacielu” jest bardzo emocjonalnym utworem, który zapoczątkował powrót do współpracy Magdy i Mariusza i pomógł skrystalizować plany wydania wspólnej płyty. To utwór o przemijaniu i bólu, jaki zostaje w sercu po odejściu bliskiej osoby. To również sposób na pożegnanie się i zaakceptowanie, że nie ma jej już wśród nas". Wcześniej na YouTube pojawiły się jeszcze utwory: Wystarczy jeden uśmiech i Nie patrzę wstecz.
Przy okazji nowego teledysku mogliśmy dokładnie zobaczyć, jak wielką metamorfozę przeszła Magda Welc. Z uroczej, skromnej dziewczynki zmieniła się w piękną, dojrzałą kobietę. Wyraźnie widać, że bardzo dojrzała.
Czytaj również: Zaczynała bardzo wcześnie. Do dzisiaj zachwyca swoim talentem i urodą. Oto początki kariery Nataszy Urbańskiej
Magda Welc na czerwonym dywanie
Jakiś czas temu młoda artystka pojawiła się na jednej z branżowych imprez zorganizowanej w Fabryce Norblina. Magda Welc zachwycała elegancją stylizacją. W jednym z wywiadów wróciła wspomnieniami do wydarzeń sprzed lat. Jak wspomina udział w programie Mam Talent?
„Świetnie wspominam. Wtedy byłam małym dzieckiem i była to dla mnie super-ekstra przygoda. To było coś, czego się naprawdę nie spodziewałam, bo idąc do programu Mam talent chciałam sprawdzić swoje umiejętności, siłę, ale nie liczyłam na nic wielkiego", tłumaczyła w rozmowie z Jastrząb Post. Podkreśliła, że przed nią ostatnie pół roku nauki na uniwersytecie. Obecnie Magda Welc jest skupiona na pisaniu pracy magisterskiej. Jakie ma plany?
„Studia wybrałam takie, ponieważ język niemiecki spodobał mi się już w gimnazjum, jak poznałam swoją panią od niemieckiego. Bardzo drobną, filigranową kobietę, która władała takim ostrym językiem i to mi się tak spodobało, że chciałam poznać język i się go nauczyć. Z biegiem czasu stwierdziłam, że to wybiorę jako kierunek studiu. W razie, gdyby coś nie wyszło z muzyką, po prostu będę miała możliwość pracy w zawodzie jako germanistka i tłumacz", wyznała.
Magda Welc: jak dziś wygląda jej życie?
27 maja miała premierę płyta Magdy Welc. „Płyta ma tytuł "Witaj mnie" i tak nazywa się również pierwszy singiel. Znajduje się na niej 10 utworów w charakterystycznym, bardziej klubowym brzmieniu, w tym dwie ballady. Wszystkie piosenki są spójne, jeśli chodzi o charakter i brzmienie, ale też kładliśmy nacisk na teksty, żeby były znaczące", mówiła w rozmowie z Plejadą. W tym samym dniu miał również miejsce koncert promujący debiutancki album wokalistki. Wydarzenie odbyło się w warszawskiej „Enklawie".
W jej życiu prywatnym również sporo się pozmieniało: dziś wokalistka jej szczęśliwą narzeczoną. „Pojawił się już dawno temu w moim życiu i dalej kradnie moje serce. Mowa o moim narzeczonym, który bardzo mnie wspiera i szanuje, to co ja robię. Jest bardzo szczery i pomocny na każdym etapie pracy, zawsze mogę na niego liczyć. Przede wszystkim mam w nim taką ostoję i bezpieczeństwo. Jak jest trudniejszy dzień i wracam niepocieszona, to on zawsze jest", zwierzyła się Plejadzie Magda Welc.
Po ponad dekadzie od udziału w programie Mam Talent kobieta podkreśla, że obecność w show było dla niej znaczącą przygodą w życiu. „To była bardzo znacząca przygoda w moim życiu, dzięki której moje nazwisko gdzieś wybrzmiało i po tylu latach, ludzie pamiętają gdzieś tę małą Magdę, która wyszła z zielonym balonikiem i cały czas ją wspominają", mówiła w rozmowie z Plejadą.
Dziś Magda Welc wcale nie żałuje, że zrobiła sobie przerwę od show-biznesu i odsunęła się w cień. „To była nasza wspólna decyzja, moja i rodziców. Byłam dzieckiem i postawiliśmy na naukę, bo stwierdziliśmy po wielu rozmowach, że wiadomo, jak to jest z show-biznesem, dzisiaj jesteś, jutro cię nie ma, więc trzeba mieć jakiś plan awaryjny, coś, co lubi się robić, w czym jest się dobrym, co jest pewnym fundamentem. Wybrałam studia językowe, dlatego że zawsze uważałam, że języki są bardzo ważne, w jakiejkolwiek branży by się nie było. Teraz jest świetny moment, żeby chwycić mikrofon, wrócić na scenę i już z niej nie schodzić", wyznała w tej samej rozmowie. „To jest naprawdę bardzo miłe. Mimo tego, że odsunęłam się na bok i nie byłam obecna w show-biznesie, ci ludzie cały czas byli i dostawałam mnóstwo wiadomości, że są, że czekają, są cierpliwi i wiedzą, że na pewno wszystko, co robię, będzie słuszne, bo we mnie wierzą. Nawet jak nic się nie działo, to wiedziałam, że mam takie stałe grono, które mnie wspiera", mówiła Plejadzie.
Życzymy samych sukcesów!
Zobacz także: Razem na dobre i na złe. Od lat walczą z przeciwnościami. Oto historia Bartka Królika i jego żony
