Z początkiem kwietnia Meghan i Harry oficjalnie przestaną być członkami brytyjskiej rodziny królewskiej. Para Sussex ogłosiła szokującą wiadomość w styczniu tego roku i niedługo później wyprowadziła się z Wielkiej Brytanii. Jednak wraz z odmówieniem pełnienia dotychczasowych obowiązków, skończyło się także finansowanie ich życia przez poddanych i pomoc królowej Elżbiety II. Mogą liczyć wyłącznie na siebie i właśnie pojawiły się pierwsze problemy...
Problemy finansowe pary Sussex
Wiadomo, że ogłaszając swoją przełomową decyzję, Harry i Meghan oczekiwali, że nie wyrzekną się całkowicie pomocy najbliższych księcia. Stało się jednak inaczej i ze swoich prywatnych pieniędzy muszą teraz spłacić remont posiadłości Frogmore Cottage, za który brytyjscy podatnicy wydali aż 2,4 miliona funtów. Dodatkowo nie mogą liczyć na państwową ochronę, bowiem Donald Trump kilka dni temu wyraził ku temu swój sprzeciw na Twitterze.
Jak donoszą amerykańskie media, para już boryka się z pierwszym kryzysem. Informator z bliskiego otoczenia rodziny królewskiej w rozmowie z National Enquirer zdradził: „Meghan jest przerażona, że jej marzenia o byciu królową Hollywood zostaną zniszczone przez ten finansowy koszmar. Nalega też, by Harry zrobił jakiś ruch i rozwiązał ten kryzys”.
Problemem jest jednak fakt, że choć Meghan ma doświadczenie w aktorstwie i niedawno nawiązała współpracę z Disneyem, to jej partner wcześniej nie miał normalnego zawodu. Informator kontynuuje: „Harry nigdy wcześniej nie miał prawdziwej pracy. Nie uzyskał dyplomu uniwersyteckiego, nie mówi też biegle w drugim języku. Ma jedynie wykształcenie wojskowe”. Uważa również, że ten fakt może się również odbić na ich małżeństwie: „Mogą być teraz w punkcie krytycznym”.
Myślicie, że były książę znajdzie godne źródło zarobku?
