W ostatnich tygodniach media żyją informacją o czwartej ciąży księżnej Kate. Mimo że dwór królewski nie potwierdził tych wieści, pojawiło się wiele sygnałów świadczących o tym, że książę William i księżna Kate niedługo ponownie mogą zostać rodzicami. Bukmacherzy przyjmują zakłady, a spostrzegawczy dopatrywali się ciążowego brzuszka na zdjęciach księżnej. Prawdziwa burza zaczęła się jednak po słowach księżniczki Charlotte, która zdradziła dzieciom w szkole, że jej mama niedługo urodzi dziewczynkę. Czyżby wszystkie te doniesienia były nieprawdą?
Księżna Kate jednak nie jest w czwartej ciąży?
Plotki rozpoczęły się na początku tego roku, kiedy książę William i Kate odwiedzili Irlandię Północną. Księżna spotkała tam urocze dziecko i powiedziała: „Kiedy patrzę na te maleństwa budzi się we mnie instynkt macierzyński”. Wydawało się, że informacja o czwartej ciąży to tylko kwestia czasu.
Zaczęto analizować każdy krok księżnej. Kiedy William i Kate wspólnie odprowadzili swoje dzieci pierwszego dnia szkoły, zauważono, że księżna nieznacznie zmieniła fryzurę. Doświadczenie jej poprzednich ciąż pokazuje, że robiła to zawsze tuż przed publicznym ogłoszeniem ciąży. Chciała w ten sposób chociaż na pewien czas odwrócić uwagę od swojego brzucha. Do podobnych wniosków doprowadził też fakt, że księżna w najbliższej przyszłości nie ma zaplanowanych żadnych oficjalnych obowiązków.
Najnowsze zdjęcia księżnej pokazały jednak, że plotki mocno mijają się z prawdą. Jeszcze kilka dni temu magazyn OK! informował, że książęca para Cambridge spodziewa się bliźniąt, tymczasem u księżnej nie da się zauważyć ani śladu ciąży! Na spotkanie w Centrum Zdrowia i Rozwoju Sunshine House dla dzieci i młodzieży w Londynie wybrała dopasowane spodnie podkreślające talię. Uwidoczniły one perfekcyjną figurę Kate i udowodniły, że na dzień dzisiejszy z pewnością nie można mówić o ciąży.
Skąd więc niedawna pewność czteroletniej Charlotte o tym, że jej mama jest w ciąży? Być może rodzina poznała radosną nowinę niedawno i ciążowy brzuszek nie jest jeszcze zupełnie widoczny? O wszystkim przekonamy się w najbliższej przyszłości!
