W 2019 roku życie Karola Strasburgera przeszło prawdziwą rewolucję. Gospodarz Familiady wspólnie z ukochaną żoną, Małgorzatą doczekał się jedynego dziecka, córeczki Laury. Dziewczynka jest oczkiem w głowie szczęśliwych rodziców! Aktor i prezenter miał 72 lata, gdy jego pociecha pojawiła się na świecie. Ulubieniec widzów wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że dojrzałe ojcostwo daje mu wiele radości i spełnia się w roli taty. Czy jest coś, czego się obawiał? W jednym z wywiadów otworzył się na temat rodzicielstwa.
Karol Strasburger o dojrzałym ojcostwie
Karol Strasburger po raz pierwszy został tatą w wieku 72 lat. Narodziny córeczki były dla niego ogromną radością. Dziewczynka jest owocem miłości gospodarza Familiady i jego ukochanej żony, Małgorzaty Strasburger. Laura całkowicie odmieniła ich życie, stała się spoiwem ich związku i dzięki niej, zakochani kolekcjonują piękne wspomnienia.
Nie da się ukryć, że Karol Strasburger to tata na medal! Świetnie odnalazł się w tej roli i uważa, że późne ojcostwo ma swoje plusy, a życiowe doświadczenie jest pomocne w wychowaniu dziecka. Wcześniej nie myślał o powiększeniu rodziny, ponieważ wciąż był w rozjazdach. Wszystko się zmieniło. „Będąc w tym wieku ojcem, wydaje mi się, że jestem lepszym ojcem niż bym miał nim być, mając mieć lat 20 parę, 30, gdy dużo grałem w serialach, nie było mnie w domu, myślałem bardzo o karierze, o tym, by wejść na rynek, by być popularnym", mówił Krzysztofowi Stanowskiemu dla Kanału Zero. „Myślę, że dziecko by mi wtedy przeszkadzało. Nie miałem dystansu, dojrzałości żadnej, tak jak zresztą większość młodych ludzi", dodawał.
Czytaj też: Wielka sława i sympatia fanów skrywały wiele mrocznych tajemnic. Shazza dopiero po latach wyznała prawdę
Małgorzata Strasburger, Karol Strasburger, VIVA! 16/2021
Jak wspominał, dzięki ojcostwu wyzbył się egoistycznego podejścia do życia. Liczy się dla niego dobro jego rodziny, ukochanej żony i córeczki. „Aktorzy często mają w sobie pewne elementy egoizmu. [...] Natomiast w momencie, gdy pojawia się na świecie dziecko, siła takiego myślenia zdecydowanie maleje”, opowiadał w Cozatydzień.pl.
Karol Strasburger o miłości do córeczki. Laura zmieniła jego życie
Dziś nie wyobraża sobie życia bez córki! Laura nauczyła go doceniać każdą chwilę, cieszyć się drobnymi rzeczami. Zmieniła jego życie na lepsze! „Kiedy pojawia się dziecko, to dla niego się pracuje, dla niego chce się być atrakcyjnym, pokazać mu, co się umie. Narodziny dziecka to druga młodość”, mówił w wywiadzie dla Party. Wspólnie z żoną przekazują Laurze najważniejsze wartości i uczą zasad, którymi będzie kierowała się w życiu oraz szacunku dla drugiego człowieka.
Czytaj też: Mama Michała Koterskiego głęboko rozczarowana postępowaniem syna. Do dziś mu to wypomina
W nowym wywiadzie dla ShowNews.pl, Karol Strasburger poruszył temat rodzicielstwa. Aktor zauważa, że dziś młode osoby nie decydują się zbyt szybko na założenie rodziny, odsuwają te plany na boczny tor, albo całkowicie z nich rezygnują, a powodów jest wiele. Sam przyznał, że obawiał się jednej rzeczy.
„Im mamy więcej lat, tym więcej mamy strachu, że nie damy rady - tych pobudek o piątej rano, karmienia, pieluch i tego wszystkiego, ale to nie jest takie złe. Ja się też tego obawiałem. Nie znamy siebie, jak się będziemy w tym czuli, jak się zachowamy. Ja z wielkim zdumieniem stwierdziłem, że czuję się w tym naprawdę znakomicie, i nie jest to nic, z czego chciałbym zrezygnować”, mówił w rozmowie z Klaudią Lewandowską. I dodaje, że na nic nie jest za późno. Warto próbować, by potem nie walczyć z poczuciem żalu. „Ciągle ktoś mówi, że na coś jest za stary, bo to już nie ten czas. Nie, wydaje mi się, że nie jesteśmy nigdy na nic za starzy. (...) Wydaje mi się, że nigdy nie jest na nic za późno. Warto zawsze próbować i ryzykować”.
Karol Strasburger z czułością mówił też o żonie, Małgorzacie, która zaraża go pozytywną energią. Miłość dodaje mu sił! Nie ukrywa, że dzięki dwóm najważniejszym kobietom patrzy na świat także ich oczami. To dla niego niezwykłe przeżycie. Całej rodzinie życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!
