Każde małżeństwo przeżywa gorsze i lepsze momenty, ale tylko od dwojga ludzi zależy, jak pokierują dalej swoja relacją. W show-biznesie jest wiele par, które może pochwalić się sporym stażem. Wśród nich jest także Anna Kalczyńska z mężem. Uchodzą za zgodne i kochające się małżeństwo. Są razem od dwunastu lat. Ale nie każdy zdawał sobie sprawę, że początkowo wcale tak nie było. Po ślubie przyszedł pierwszy poważny kryzys? Co się do tego przyczyniło i jak udało im się wybrnąć z tej sytuacji?
Anna Kalczyńska i Maciej Maciejowski przeżywali kryzys w małżeństwie?
Powodem był oczywiście brak czasu. Anna Kalczyńska i Maciej Maciejowski doczekali się trójki wspaniałych pociech. Przy wychowaniu dzieci nie mogli poświęcać sobie tyle uwagi, ile by chcieli. Wtedy ich relacje deliaktnie się pogorszyły. O tym dziennikarka opowiedziała w wywiadzie dla magazynu Pani.
„Urodziłam trójkę dzieci w ciągu trzech lat (…) Mieliśmy trudne momenty, bo trójka małych dzieci okazała się wyzwaniem”, wyznała. Najtrudniejszy i najbardziej wymagający okres rodzice mają już za sobą. Dziś mogż ofiarować sobie zdecydowanie więcej czasu niż kilka lat temu. „Odzyskaliśmy siebie jako partnerzy. Myślę, że staliśmy się dorosłymi nastolatkami. Chodzimy na koncerty, podróżujemy, żeglujemy. Lubimy umawiać się z przyjaciółmi. Pamiętamy o randkach we dwoje”, komentuje prowadząca Dzień Dobry TVN.
Anna Kalczyńska o mężu w wywiadzie VIVY!
Dwa lata temu w rozmowie z Krystyną Pytlakowską gwiazda opowiedziała o swojej relacji z mężem.
„Jestem szczęściarą, że te wszystkie moje miłości, podboje — a trochę ich było — doprowadziły mnie do mojego męża. Marzyłam, żeby znaleźć szczęście, harmonię, spokój, miłość, wzajemność, być docenioną i kochaną i żeby mieć kogo kochać. Myślę, że to uczucie, to pragnienie towarzyszy mi dookoła. Znam tak dużo osób, które szukają tego na co dzień. Czasami wątpią, czasami im się wydaje, że to je nie spotka. I dlatego wrzuciłam ten wpis, że pomyślałam sobie też o nich, bo tak naprawdę to się może zdarzyć każdego dnia. Mnie się to w pewnym momencie przytrafiło”, mówiła.
Anna Kalczyńska zdradziła nam wówczas, że swojego ukochanego poznała w pracy. Mijali się codziennie na korytarzu przez trzy lata. Los chciał, że musieli razem stworzyć jeden projekt. „Trafiłam do działu marketingu, drzwi otworzył mi Maciejowski. To się może zdarzyć każdemu, w każdej korporacji, w każdej sytuacji. Któregoś dnia się obudzimy i ten dzień będzie tym Dniem. Ja po prostu mam to na świeżo, te wszystkie moje przeżycia jakby działy się wczoraj”, wyjaśniła.
Na pytanie Krystyny Pytlakowskiej - na czym polega troska o małżeństwo i jak zachować świeżość uczuć, gwiazda odpowiedziała:
„Nie ma jednej odpowiedzi. Na szczęście w małżeństwie składa się wiele czynników. Zastanawiałam się nad tym — z jednej strony trzeba sobie dać wolność. Nie można wieszać się na mężu czy zonie, kontrolować ich każdy krok”.
Życzymy wszystkiego najlepszego i kolejnym pięknych, wspólnych lat!
