Partia rządząca nie zwalnia tempa w realizowaniu swojej linii programowej, która choć wywołuje wiele kontrowersji, to bezrefleksyjnie jest dalej realizowana. Największe emocje budzi poparcie przez rząd projektu obywatelskiego, który dąży do zakazania edukacji seksualnej. Jego pomysłodawcy mylnie zrównali komunikację z nieletnimi na temat seksu z pedofilią. Przed Sejmem odbył się wczoraj ogromny protest tych, którzy nie zgadzają się nad wprowadzeniem kary więzienia za edukowanie seksualne młodzieży.

Reklama

Gwiazdy pod Sejmem – przemówienie Anji Rubik i Kingi Rusin

Nawet pięć lat pozbawienia wolności – tyle według nowej ustawy ma grozić osobom, „które publicznie będą propagować lub pochwalać podejmowanie przez małoletnich obcowania płciowego”. Ze zmianami w prawie, które mogą dotyczyć lekarzy, nauczycieli, ale i wszystkich nas, nie zgadza się między innymi Anja Rubik, która wczoraj pod Sejmem krytykowała rząd. „Władza polityczna nie może nam odebrać prawa do edukacji, prawa do dbania o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. Edukacja seksualna nie jest deprawacją. Deprawacją jest pozbawienie młodych ludzi informacji i wiedzy na temat ich ciała, miłości, seksualności… Edukacja seksualna jest siłą. Bez niej jesteśmy bezbronni chociażby wobec przemocy. Rząd walczy z wymyślonym widmem…”, mówiła modelka do tłumów. „Nie można zignorować, że władza tego kraju wspiera taką postawę i to jest ogromne niebezpieczeństwo i ogromny absurd…”, wytłumaczyła w rozmowie z Pudelkiem, dlaczego wyszła na ulicę manifestować.

Obecna na proteście była też prowadząca Dzień Dobry TVN Kinga Rusin, która zapowiedziała swój udział w wydarzeniu na kilka godzin przed jego rozpoczęciem. „Będziemy dziś, z moją córką Polą o 17:30 protestować pod Sejmem! Rządzący chcą poprzeć obywatelski projekt ustawy uniemożliwiającej jakąkolwiek edukację seksualną i karzącą edukatorów nawet 5 latami więzienia! Zgodnie z nią do więzienia mogłaby trafić @anja_rubik i wszyscy którzy czynnie poparli jej @sexedpl występując w edukacyjnych akcjach, ale także wykwalifikowani edukatorzy z @grupaponton, dzięki którym temat seksu i seksualności przestał być wstydliwym tabu”, pisała dziennikarka na Instagramie. „Jeżeli ta ustawa przejdzie będziemy mieli wysyp tragedii, niechcianych ciąż, nielegalnych aborcji, niezrozumienia, samobójstw, depresji. Tylko mądra edukacja seksualna uchroni przed zagrożeniami, przed pedofilią. Dzieci muszą wiedzieć co to jest zły dotyk, jak się przed nim bronić i kogo informować jeżeli zachowanie osoby dorosłej naruszy ich godność i nietykalność! Dzieci i młodzież muszą dowiedzieć się o chorobach przenoszonych drogą płciową i o tym jak się przed nimi zabezpieczać. W końcu muszą wiedzieć jak odróżnić pożądanie od miłości, kiedy można bezpiecznie rozpocząć współżycie, i że seks nie służy wyłącznie prokreacji, ale na pewno nie powinien być narzędziem opresji i nacisku, nie może służyć zaspokajaniu żądzy tylko jednej strony, że musi być na niego obopólna zgoda i obie strony powinny czerpać z niego radość i satysfakcję”, dodała.

Reklama

Czy ty też nie zgadzasz się z pomysłem, który dalej będzie forsowany w Sejmie?

Piotr Molecki/East News
Reklama
Reklama
Reklama