Leon XIV: Papież z Chicago, który pokochał Polskę bardziej niż myślisz

Nowy papież, Leon XIV, nie tylko zna Polskę, ale ją kocha. Jego liczne wizyty w Krakowie, relacje z Polonią w Chicago i osobiste listy do polskich zakonników świadczą o głębokiej więzi z naszym krajem. Ta historia to coś więcej niż dyplomacja – to emocje, wspomnienia i duchowa bliskość.

Leon XIV – papież z Chicago o polskich korzeniach duchowych

Robert Francis Prevost, dziś papież Leon XIV, dorastał w dzielnicy Bronzeville, a później w Dolton w Chicago. Wychowany w katolickim środowisku, otoczony był rodzinami o polskich korzeniach. W parafii St. Mary of the Assumption służył jako ministrant i śpiewał w chórze. Miasto, w którym się wychował, to jeden z największych ośrodków Polonii na świecie – blisko 1,9 miliona katolików w hrabstwach Cook i Lake. To właśnie tam Leon XIV ukształtował swoje duchowe wartości, które dziś – jako papież – przyciągają uwagę również Polaków.

Sprawdź też: Kożuchowska modli się za Leona XIV, Lubaszenko mówi o nadziei. Emocje polskich gwiazd po wyborze papieża

Wizyty w Krakowie: wspomnienia, które dziś nabierają nowej mocy

Nowy papież wielokrotnie odwiedzał Polskę. Szczególnym miejscem była dla niego stolica Małopolski – Kraków. Tam uczestniczył w kapitułach prowincjalnych zakonu augustianów, przemawiając o sile wspólnoty i potrzebie jedności. Ojciec Beniamin Kuczała, prowincjał polskich augustianów, wspomina te chwile z wielkim wzruszeniem. „Mówił rzeczy, które dziś brzmią jeszcze mocniej: że prowincje nie upadają przez finanse, tylko przez konflikty” – przypomina słowa kard. Prevosta, które szczególnie zapadły zakonnikom w pamięć.

Listy z serca: papież, który pamiętał o Polakach

Leon XIV zapisał się w sercach Polaków nie tylko poprzez słowa, ale również gesty. Ojciec Kuczała do dziś przechowuje osobisty list, który otrzymał od przyszłego papieża z okazji ślubów wieczystych. „To było coś więcej niż obowiązkowa kartka. On pamiętał, pisał z serca” – podkreśla zakonnik. Prevost, jeszcze jako generał zakonu, organizował też wyjazdy dla młodych zakonników – dzięki niemu o. Kuczała po raz pierwszy w życiu wszedł na Etnę.

Czytaj też: Wzruszające wspomnienie! Papież Leon XIV poznał Jana Pawła II. Niezwykłe zdjęcie obiegło cały świat

Jan Paweł II i Leon XIV – symboliczne spotkanie

W sieci pojawiła się archiwalna fotografia, która poruszyła serca wiernych. Przedstawia młodego Roberta Prevosta ściskającego dłoń świętego Jana Pawła II. Spotkanie miało miejsce w 1982 roku i stało się dla wielu symbolem duchowego początku jego misji. Wierni nie kryją wzruszenia – w oczach Leona XIV widzą spokój i dobroć przypominającą papieża Polaka. „Jakbym zobaczyła Wojtyłę”, „To było pierwsze, co powiedziałam: co tam robi Karol Wojtyła” – piszą internauci.

Polska w oczach Leona XIV – wspólnota, jedność, przyjaźń

Nowy papież wielokrotnie podkreślał wagę przyjaźni i wspólnoty. „Dar przyjaźni prowadzi nas do samego Jezusa” – mówił. Jako papież, wybierając imię Leon XIV, nawiązał do Leona XIII – papieża robotników, co symbolicznie podkreśla jego troskę o jedność i sprawy społeczne. Ojciec Kuczała wierzy, że Leon XIV może stać się pomostem między epokami, łącząc wierność doktrynie z otwartością na dialog – tak jak Jan Paweł II i Franciszek.

Czytaj też: Biały dym nad Kaplicą Sykstyńską – wybrano następcę Franciszka! Kim jest nowy papież?

Papież Leon XIV i jego sportowa pasja z polskim akcentem

Choć obowiązki papieskie nie pozostawiają mu wiele wolnego czasu, Leon XIV nie ukrywa swojej miłości do sportu. W wywiadzie udzielonym portalowi augustinianorder.org w 2023 roku wyznał, że jest amatorem tenisa. To właśnie ta dyscyplina – uwielbiana i dominowana przez polskich sportowców – stała się jego pasją. "Uważam się za tenisistę amatora. Od czasu wyjazdu z Peru miałem kilka okazji do treningów, więc nie mogę się doczekać powrotu na boisko (śmiech). Nie żeby ta nowa praca pozostawiła mi do tej pory dużo wolnego czasu", opowiadał Prevost.

Zainteresowania nowego papieża dodatkowo zbliżają go do Polaków, którzy mogą być dumni z rodzimych tenisowych sukcesów – i teraz także z duchowej więzi z Ojcem Świętym.

Źródła: Vatican News, se.pl, jastrzabpost.pl