Wiele jej zawdzięcza, łączy je wyjątkowa więź. Iwona Pavlović często zamieszcza w sieci zdjęcia z ukochaną mamą Zenobią, która w marcu 2023 roku świętowała 90. urodziny. „Jestem konkretna, działam szybko, nie odkładam niczego na później, co odziedziczyłam po mamie”, tłumaczyła w VIVIE! w 2018 roku. Jurorka Tańca z gwiazdami podobnie jak jej rodzicielka jest niezwykle silną osobowością. Jednego mama długo nie potrafiła jej podarować. Jak wyglądają ich relacje?
Iwona Pavlović o mamie Zenobii. Jakie łączą je relacje?
Jej życie kręci się wokół tańca. Iwona Pavlović od lat zasiada w jury hitu Taniec z Gwiazdami. Wiedzą, charyzmą i szczerością zdobyła uznanie widzów, a wśród uczestników programu wzbudza prawdziwy postrach. Nic dziwnego, ponieważ jest utytułowaną tancerką – wielokrotną mistrzynią Polski w tańcu towarzyskim (standardowym i latynoamerykańskim), trenerką, a także cenioną sędziną na międzynarodowych zawodach. Wolę walki, wytrwałość i silny charakter odziedziczyła po swojej mamie, Zenobii Szymańskiej. Okazuje się, że wiele je łączy!
„Moja mama też jest naprawdę silną osobowością, to jest bardzo dobry, pogodny, uśmiechnięty człowiek. To typ osoby scalającej rodzinę i otwartej na ludzi. Uwielbia spotykać się z ludźmi i nie zamyka się w domu”, tłumaczyła niedawno trenerka w rozmowie z Plejadą.
Czytaj też: Poznali się przypadkiem, zakochali w sobie bez pamięci. Mąż Iwony Pavlović niedawno obchodził 60. urodziny
Iwona Pavlović z mamą Zenobią Szymańską w 2007 roku
Iwona Pavlović wiele zawdzięcza mamie. Są do siebie podobne!
Pani Zenobia jest dumna z osiągnięć córki. Co ciekawe, gdy Iwona Pavlović budowała swoją karierę taneczną, mama namawiała ją, by miała w zanadrzu plan „B”. „Mama cały czas wbijała mi do głowy, że nie wiadomo, co z tym tańcem, bo w każdej chwili mogę odnieść kontuzję. Dlatego skończyłam studia – Bibliotekoznawstwo i informacja naukowa – które prawdę mówiąc w ogóle mnie nie interesowały”, zwierzała się jurorka w rozmowie z exclusivemag.pl. W wywiadach podkreśla też, że to dzięki mamie stała się perfekcjonistką, uparcie dążyła do celu i osiągnęła sukces.
Sprawdź też: Jerzy Bińczycki na studiach związał się z Aleksandrą Górską. Ich uczucie jednak nie przetrwało
Choć pani Zenobia często zwracała jej uwagę na wiele spraw, krytykowała, pokazywała, co może poprawić, to bez wątpienia otoczyła dzieci miłością i troską. Nie każdy wie, że Iwona Pavlović wychowywała się z dwoma braćmi: Waldemarem i Mirosławem. „Od rodziny dostałam bardzo dużo miłości. (...) Wyrosłam na miłości mojej mamy oraz jej »ale«. To »ale« powodowało, że cały czas chcę być lepsza, by już kiedyś nie było tego »ale«. Dlatego jestem pracowita i do dzisiaj chcę zasłużyć na brak »ale« od mojej mamy”, wspominała w rozmowie z Pauliną Młynarską w programie Lustro.
Kilka lat temu z okazji urodzin mamy zamieściła poruszający post. „Jest na świecie piękna istota, u której jesteśmy wiecznymi dłużnikami – mama. Kochana moja Zeniulku! Kocham Cię i za wszystko dziękuję!", nie szczędziła jej ciepłych słow. A gdy w marcu 2023 roku pani Zenobia świętowała 90. urodziny, córka i synowie przygotowali dla niej wspaniałe przyjęcie! „Mówimy żartobliwie, że to było jak wesele, bo na pięćdziesiąt osób w restauracji z różnymi pokazami, występami, niespodziankami i fotobudkami. (...) Było bardzo rodzinnie i wzruszająco. Płynęła naprawdę bardzo cudowna, piękna energia. Moja mama jest zachwycona, przeszczęśliwa, wytańczona, wybawiona, więc to jest ważne”, mówiła jurorka „Tańca z Gwiazdami” w komentarzu dla Plejady.
Mama Iwony Pavlović długo nie mogła pogodzić się z jedną rzeczą
Zdarzało się, że między Iwoną Pavlović i jej mamą dochodziło do nieporozumień. Trenerka bardzo liczy się ze zdaniem pani Zenobii, która jest dla niej ogromnym autorytetem. Okazuje się, że długo nie mogła pogodzić się z tym, że jej córka zrezygnowała z macierzyństwa. „Mama czepiała się mnie, że nie mam dziecka. Na szczęście już przestała”, opowiadała w 2011 roku w rozmowie z Na Żywo Iwona Pavlović. Taniec wypełniał zawsze całe życie jurorki. Dzieci, macierzyństwo… schodziły na drugi plan. „Nie miałam czasu, bo tańczyłam, potem budowałam swoją szkołę. A potem? Już chyba było za późno. Widocznie jednak tak miało być”, opowiadała w 2009 roku w rozmowie z VIVĄ!.
Pani Zenobia z trudem przyjęła też informację o rozwodzie córki z Arkadiuszem Pavloviciem. Dziś tancerka buduje szczęśliwe życie u boku drugiego męża Wojciecha Oświęcimskiego. Pobrali się 14 lat temu, są nierozłączni, a ich miłość każdego dnia jest silniejsza. Ukochany dał jej poczucie bezpieczeństwa. Iwona Pavlović wie, że przy nim zniesie wszystko. „Rodzice przeżyli razem 55 lat. Mamie nigdy zdrada nie przeszła przez myśl. Była więc przerażona, gdy zakochałam się w Wojtku. Wydawało mi się, że jestem świadomą, dorosłą kobietą, która ma dobrze poukładane w głowie. Aż znienacka dostałam obuchem w głowę. A właściwie, strzałą w serce”, dodawała w rozmowie z Na Żywo.
Dla tej miłości oboje wiele ryzykowali, ale byli pewni, że chcą być razem. Choć Iwona Pavlović nie została mamą, to zbudowała wspaniałą relację z trzema synami swojego męża. A dziś jest także babcią. „Na pewno są mi bardzo bliscy. Widzisz, miłości do dzieci też trzeba się nauczyć, nawet do własnych. To nie automat. Natomiast cieszę się, że moja mama ich lubi. Chce dawać im ciepło, chociaż wcześniej ostrzegała mnie. Pytała, czy zdaję sobie sprawę, co biorę na siebie. Bała się, że chłopcy będą niegrzeczni, opryskliwi, zbuntowani. I jeszcze że mnie nie zaakceptują. A oni są fantastyczni i bardzo uważają, żeby mnie nie urazić. Żeby nie wchodzić za bardzo do naszego życia z Wojtkiem, do naszej intymności”, dodawała w 2009 roku Krystynie Pytlakowskiej.
Dziś pani Zenobia cieszy się szczęściem córki, a Iwona Pavlović mocno ją wspiera. Razem z braćmi robią dla niej zakupy, zapraszają na obiady, dbają, by niczego jej nie brakowało. Dziś to oni otaczają ją troską, odwdzięczają się za jej miłość i wsparcie. „Ona na szczęście ma nas [...] Cały czas rozmawiam z mamą i ona cały czas mówi: gdyby nie dzieci...”, mówiła w Fakcie w 2022 roku.
Źródło: exclusivemag.pl, Plejada, Lelum.pl, pomponik, Fakt.pl
