Niebawem Luna stanie na eurowizyjnej scenie. Ze względu na jej udział w prestiżowym konkursie piosenki, artystka nie daje o sobie zapomnieć. Okazuje się, że zaraz po powrocie ze Szwecji, wybierze się do urzędu, by... zmienić imię. Dlaczego?.
Luna reprezentantką Polski na Eurowizji 2024
Pod pseudonimem Luna skrywa się Aleksandra Wielgomas. O artystce zaczęła huczeć cała Polska, zaraz po tym, jak wygrała preselekcje do Konkursu Eurowizji. Wokalistka na szwedzkiej scenie zaśpiewa utwór The Tower, który cieszy się w Polsce dużym zainteresowaniem.
Luna zmieni imię
Jak sama piosenkarka przyznaje: „Niezbyt dobrze czuję się z imieniem, które zostało mi nadane i na co dzień go nie używam", tłumaczy. „Wszyscy zwracają się do mnie Luna, a jak ktoś mówi Ola, to już nawet nie bardzo reaguję. Chciałam, żeby to imię było już zmienione na Eurowizję. Niestety, jest sporo zachodu przy wymianie paszportu i dowodu osobistego, a mamy teraz dużo wyjazdów. Obawiam się, że coś mogłoby się nie udać, dlatego wstrzymałam się i po Eurowizji oficjalnie złożę wniosek. [...] Dla mnie zmiana imienia będzie przejściem w dorosłość. To symbol oddzielenia tego, co było i rozpoczęcia mojej własnej drogi", dodaje ulubienica publiczności.
Artystka podkreśla również, że: „Chcę to zrobić, żeby w pełni przejąć swoje życie, żyć po swojemu, na własnych zasadach, jako niezależna, bardzo indywidualna osoba", mówi. Nie każdy też wie, że rodzina nie zwraca się do niej po imieniu, lecz wymawia jej pseudonim artystyczny. Nic więc dziwnego, że na decyzję Luny zareagowali entuzjastycznie. „Pozytywnie. To moja decyzja, jestem dorosłą dziewczyną. Nazwiska nie zmieniam póki co, tylko imię - dodała ze śmiechem Luna.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zmuszano ją, by występowała na scenie, była bezsilna. Ostatni koncert Amy Winehouse wciąż elektryzuje fanów
