Małgosia Bela wyszła za milionera, wróżono im wspaniałą przyszłość. Zaledwie rok później odeszła, by związać się z miłością swojego życia
Modelka znalazła prawdziwe szczęście dopiero u boku trzeciego męża
Niedawno media obiegła przykra wieść o nagłej śmierci byłego męża Małgosi Beli. Z Jean-Yvesem Le Fur była związana ponad dekadę temu, a ich życie opływające luksusem wyglądało jak prosto z bajki lub hollywoodzkiego filmu. Niestety wspólna przyszłość nie była im pisana. Modelka zostawiła francuskiego miliardera by... związać się z polskim reżyserem. Jak wyglądał ich związek? Jak wyglądał ich związek?
Małgosia Bela spotykała się z francuskim milionerem
Małgorzatę Belę i Jeana-Yvesa Le Fur zdecydowanie połączył świat mody. Polka pierwsze kroki w modelingu stawiała w 1997 r. Początkowo nie była pewna, czy to ścieżka dla niej. Zdecydowała się jednak zaryzykować i postawiła wszystko na jedną kartę. Szybko okazało się, że była to bardzo dobra decyzja. Już rok później chodziła na wybiegach czołowych światowych marek takich jak Givenchy czy Balenciaga, a jej kariera nabierała tylko rozpędu. Niedługo później była już twarzą takich marek jak Calvin Klein, Chanel, Versace oraz Yves Saint Laurent, chociaż w swoim dorobku ma współpracę z wieloma innymi, równie prestiżowymi domami mody.
Małgosia Bela na premierze filmu Zimna Wojna
Nic dziwnego, że w końcu jej droga skrzyżowała się z Jean-Yvesem Le Fur, właścicielem pisma modowego „Numéro”. Biznesmen był wcześniej również producentem filmowym, który tworzył filmy dokumentalne o znanych osobach ze świata mody, takich jak Karl Lagerfeld, Naomi Campbell czy Claudia Schiffer. Swoją drogą milioner również spotykał się wcześniej także z Księżniczką Stefanią z Monako czy modelką Victoria's Secret Karen Mulder.
Nie jest do końca wiadomo, czy para poznała się dzięki wspólnym znajomym, czy podczas pracy nad którymś z projektów, ale wkrótce stali się gorącą parą świata mody. Nic w tym dziwnego: oboje obracali się w świecie celebrytów. Często pokazywali się również razem na różnych imprezach, a wolny czas spędzali bardzo luksusowo. Paparazzi nieraz przyłapali ich na wspólnych wakacjach czy imprezach na jachcie. Wkrótce z romansu ich związek przerodził się w prawdziwą miłość i para zamarzyła o tym, by stanąć na ślubnym kobiercu.
Sprawdź także:Związał się z córką przyjaciela, dzieli ich 19 lat. Połączyła ich miłość do rajdów samochodowych
Małgosia Bela, Jean-Yves Le Fur, 22.05.2014 r.
Małgosia Bela i Jean-Yves Le Fur wzięli ślub na bajkowej wyspie
W 2013 r. Małgosia Bela i jej ukochany zdecydowali się pobrać. Oczywiście ich impreza ślubna była tak wyjątkowa, jak ich związek: odbyła się na włoskich Wyspach Syrenich. Chociaż sam ślub miał charakter prywatny i był ukrywany przed mediami, lista gości zawierała naprawdę gorące nazwiska. Jedna z zaproszonych osób była także powodem, dla którego media w ogóle dowiedziały się o tym, że polska modelka wychodzi za mąż. Chodzi tutaj oczywiście o Kate Moss, wieloletnią przyjaciółkę Małgosi Beli. To właśnie śledzący ją paparazzi połączyli fakty i odkryli skrywany przez modelkę i założyciela „Numéro”. Ponadto na liście gości znaleźli się także piosenkarka Beth Ditto czy ówczesna redaktorka naczelna Vogue, Emmanuelle Alt.
Chociaż media nie miały wstępu do kaplicy, na mediach społecznościowych zaproszonych osób mogliśmy zobaczyć później kilka zdjęć, między innymi te przedstawiające parę młodą. Polka zdecydowała się na prostą sukienkę w stylu greckiej tuniki, a jej głowę zdobył wianek świeżych kwiatów. Jej mąż postawił na klasyczny czarny garnitur.
Zobacz także: Pocieszyła się przy nim po rozstaniu, dzieli ich 15 lat. Przyjaciele ostrzegają Shakirę przed nowym partnerem
Małgosia Bela, Jean-Yves Le Fur, Kate Moss, 2013 r.
Małgosia Bela znalazła pocieszenie u boku Pawła Pawlikowskiego
Dla obojga nie był to pierwszy ślub w ich życiu. Jean-Yves Le Fur związany był wcześniej z aktorką i reżyserką Maïwenn, z którą na świecie przywitał syna Diego. Dwadzieścia lat po narodzinach syna para zdecydowała się jednak rozstać. Małgosia Bela również miała za sobą jedno nieudane małżeństwo. Od 2004 r. była żoną reżysera i aktora Artura Urbańskiego, z którym doczekała się syna Józefa, jednakże para nie dotrwała do 10. rocznicy ślubu i rozstała się w 2013 r., a niedługo później znalazła pocieszenie w ramionach francuskiego biznesmena.
Jean-Yves Le Fur, Małgosia Bela, gala otwarcia sezonu Ballet National de Paris w Operze Garnier, 24 września 2015 r., Paryż, Francja
Niestety luksusowe wesele na bajkowej wyspie nie sprawiło, że młodą parę będzie czekać równie bajkowa przyszłość. Para rozstała się zaledwie... rok po ślubie. Małgosia Bela nie rozpaczała długo. Wkrótce później zaczęła pojawiać się u boku znanego reżysera, Pawła Pawlikowskiego. Wszystko wskazywało, że w końcu udało się im znaleźć prawdziwą miłość. Reżyser „Idy” również miał za sobą trudną przeszłość: w 2006 r. jego pierwsza żona, której imienia nigdy nie podał, zmarła na raka. Wówczas został jedynym rodzicem dwójki dorastających dzieci.
Wydaje się, że w przypadku Małgosi, powiedzenie „do trzech razy sztuka” okazało się bardzo trafne: para od 2017 r. jest szczęśliwym małżeństwem.
[Ostatnia aktualizacja na VIVA! Historie: 08.04.2024 rok]
Sprawdź też: Grażyna Kulczyk dla dzieci zrezygnowała z kariery, wychowała je. Zawdzięczają jej wszystko
Małgosia Bela, Paweł Pawlikowski, Oscary 2019, 24 luty 2019 r, Beverly Hills, California, Stany Zjednoczone