Reklama

Już 9 grudnia będzie miała miejsce premiera nowego sezonu Seksu w Wielkim Mieście – And Just Like That. Na tę produkcję od 17 lat czekają fani serialu na całym świecie, dla których jego odcinki mogłyby nigdy się nie kończyć. Fabuła będzie nieco inna, ponieważ zabraknie jednej z głównych bohaterek, Samanthy Jones, którą grała Kim Cattrall. Do tej pory uważano, że aktorka odmówiła udziału w kontynuacji serialu z uwagi na konflikt z koleżankami z planu. Teraz dowiadujemy się jednak, że prawda może być zupełnie inna.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: W tym serialu Kim Cattrall pojawi się zamiast kontynuacji „Seksu w wiekim mieście”!

Producent „Seksu w Wielkim Mieście” o braku Samanthy w nowym sezonie

Michael Patric w wywiadzie dla The Hollywood Reporter zdradził, dlatego w najnowszym sezonie kultowego serialu zabraknie Kim Cattrall, a tym samym jej bohaterki Samanthy Jones:

W "And Just Like That" nigdy nie było czterech postaci - powiedział w wywiadzie producent

Innymi słowy, podobno scenariusz najnowszej części od początku dotyczył tylko trzech głównych ról, tak więc nie byłoby miejsca dla czterech przyjaciółek, jak to miało miejsce dotychczas. Kim Cattrall dodatkowo powiedziała, że nie chce już uczestniczyć w kolejnych nagraniach:

Nie mogę. Moje serce już tego nie czuje - wyznała aktorka

Konflikt pomiędzy Kim Cattrall a Sarah Jessica Parker

Niezbyt przyjemna sytuacja miała miejsce w 2018 roku i wszyscy właśnie w niej dopatrywali się braku angażu Cattrall w nowy projekt. Kiedy zmarł brat Cattrall, Parker złożyła jej oficjalne kondolencje poprzez social media. Aktorka zareagowała niezwykle opryskliwie odpisując, że nie potrzebuje jej współczucia.

CZYTAJ TEŻ: Seks w Wielkim Mieście: Samantha jednak pojawi się w nowym sezonie serialu?

Według informacji, które podał producent, Samantha nie umrze w najnowszej części serialu, jednak nie będzie w nim obecna fizycznie. Wciąż jednak będzie wspominana przez inne koleżanki z planu. Samantha ma przeprowadzić się do Londynu.

Odrodzenie "Seksu w wielkim mieście" to w dużej mierze opowieść o kobietach po pięćdziesiątce, które mają do czynienia z rzeczami, z którymi borykają się ludzie po pięćdziesiątce. Tak jak w prawdziwym życiu, ludzie przychodzą i odchodzą z twojego życia. Przyjaźnie kończą i zaczynają się. Myślę więc, że to wszystko bardzo wskazuje na rzeczywiste etapy, rzeczywiste etapy życia - wyznał Bloys w wywiadzie dla TVLine.

Reklama

Myślicie, że nowa odsłona Seksu w wielkim mieście, już bez Samanthy Jones będzie dla widzów równie atrakcyjna jak te poprzednie? My tak czy siak nie możemy się doczekać premiery serialu! Przypominamy, na HBO i HBO GO obejrzycie go już od 9 grudnia.

Reklama
Reklama
Reklama