Meghan Markle założyła stronę The Tig w 2014 roku. Na tym lifestyle'owym blogu pisała o jedzeniu, modzie, urodzie i swoich podróżach oraz prezentowała sylwetki inspirujących kobiet. Fani mogli śledzić jej niesamowite podróże do najdalszych zakątków i podziwiać luksusowe życie. Dzięki The Tig dowiedzieliśmy się między innymi, że przyszła księżna Sussex uwielbia medytację, jej ulubioną aktorką jest Elizabeth Hurley, kocha wspaniałą kuchnię, ale nie lubi piec ciast, spędziła miesiąc we Włoszech, uwielbiała spędzać czas sama ze sobą (chodzić samej do kina, na kolację, jeździć na wakacje bez towarzystwa), a ulubione napoje to czerwone wino i gorąca czekolada.
Zobacz także: Stylizacja Meghan podczas wywiadu z Oprah mówi więcej, niż mogliśmy przypuszczać...
Meghan zamknęła blog The Tig w kwietniu 2017 roku. Nie jest jasne, czy zrobiła to ze względu na swój związek z księciem Harrym czy z innych powodów. Podobno chciała wtedy skupić się na swojej pracy z zakresu działań na rzecz organizacji humanitarnych. Pamiętajmy, że Meghan i Harry poznali się podobno w lipcu 2017, ale związek został oficjalnie potwierdzony przez pałac Buckingham dopiero 8 listopada 2017 roku. Zaręczyny z Harrym zostały ogłoszone 27 listopada 2017 roku, a sam ślub odbył się 19 maja 2018 roku.
The Tig - lifestyle'owy blog Meghan Markle
Skąd wzięła się tajemnicza nazwa bloga? Meghan zapożyczyła ja od swojego ulubionego wina - czerwonego trunku o nazwie Tignanello. Wino zostało stworzonę przez toskańską winnicę z tradycjami Antinori. Butelka takiego wina (rocznik 2014) kosztuje około 350 zł. Ale The Tig to nie tylko ładne słowo - w wywiadzie dla magazynu People w 2017 roku Meghan zdradziła, że nazwa miała dla niej głębsze znaczenie. „Tignanello to pełne, czerwone wino, które wypróbowałam około siedem lat temu”, powiedziała w wywiadzie. „W kręgach znawców wina nazywa się je „Tig ”. Kiedy go pierwszy raz spróbowałam - w końcu zrozumiałam, co znawcy rozumieją przez degustację wina. TIG to moje słowo klucz do zrozumienia tego. Nie tylko w kwestii win, ale wszystkiego innego”. I właśnie w duchu tego momentu „olśnienia” Meghan prowadziła swojego bloga, pokazując na nim wszystko, co kocha i co ją inspiruje.
Konto na Instagramie Meghan Markle
Meghan miała kilka milionów obserwujących na swoim Instagramie. Konto zamknęła jednak w styczniu 2018 roku, na kilka miesięcy przed ślubem z księciem Harrym.
Czy księżna Meghan znowu będzie blogować?
Teraz, kiedy Meghan i Harry zamieszkali w USA i nie pełnią już obowiązków na brytyjskim dworze, mogą zająć się budowaniem wspólnego życia od nowa. Dotyczy to także kwestii zawodowych. Meghan sprawdziła się w roli influencerki, a jej obecna popularność tylko potwierdza, że kolejny projekt, w który chciałaby się zaangażować, może okazać się ogromnym sukcesem. Oczywiście, jeśli Meghan wróci do blogowania, jej strona byłaby na pewno bardziej wyważona - nie znaleźlibyśmy tam na pewno zdjęć w kostiumie kąpielowym czy w pościeli (takie zdjęcie Meghan miała ustawione jako profilowe na Instagramie). Niemniej księżna Meghan mogłaby nadal dzielić się z fanami ciekawostkami i pokazywać im ciekawe miejsca, pyszne potrawy czy swoje sposoby na bycie fit.
W naszej galerii zobaczcie stare posty na Instagramie i wpisy na TheTig.com!
