Reklama

Choć nie jestem fanką książek E.L. James, ani tym bardziej filmu, który powstał na podstawie „50 twarzy Greya” nie mogę pominąć faktu, że właśnie ruszyła machina promująca kolejną część hitu, czyli „Ciemniejszą stronę Greya”.

Reklama

Gdy w grudniu Taylor Swift, która do filmu nagrała piosenkę, wrzuciła teledysk na swój instagramowy profil, obejrzało go ponad 10 milionów widzów. Nic więc dziwnego, że i temu filmowi wieszczy się sukces. Czy taki jaki odniosła pierwsza część? Zobaczymy.

Tymczasem w Los Angeles twórcy filmu spotkali się na czarnym dywanie rozłożonym przed Ace Hotel. Nie zabrakło oczywiście Jamiego Dornana (w pięknym garniturze od Valentino) i Dakoty Johnson. Aktorka wcielająca się w rolę Anastazji wyglądała olśniewająco w pudroworóżowej sukni z kolekcji wiosna/lato 2017 od Valentino.

Z kolei Rita Ora, z którą Dakotę połączył rzekomy romans (poznały się na planie poprzedniej części, a potem piosenkarka na swój profil na Instagramie wrzuciła kilka zdjęć, gdzie panie obejmują się i całują) na ten wieczór wybrała suknię z kolekcji haute couture Giambattista Valli. Wyglądało na to, że aktorka i piosenkarka świetnie się rozumieją i lubią. Bezpodstawne wydają się również plotki, że Dakota Johnson i Jamie Dornan nie znoszą się i nie ma między nimi chemii.

Po premierze odbył się uroczysty bankiet, na którym panie wystąpiły w maskach. Podobnie jak kelnerzy, którzy serwowali im szampana.

A film? Polscy widzowie będą mogli sami ocenić już 10 lutego, bo wtedy odbędzie się jego polska premiera.

Reklama

Polecamy także: 7 sypialni, 10 łazienek... Taylor Swift kupiła dom w Beverly Hills! Jak wygląda w środku? ZDJĘCIA

Reklama
Reklama
Reklama