Bez wątpienia Joanna Kulig od kilku miesięcy jest najgorętszym polskim nazwiskiem w Hollywood. Gwiazda „Zimnej wojny” rozwija własną karierę w USA, przez co pod skrzydłami nowej agentki Hyldy Queally, uczestniczy we wszystkich najważniejszych galach. Miała na nich okazję już poznać wiele znamienitych osób z filmowego świata. Rozmawiała choćby z Nicole Kidman, Bradem Pittem czy Timothée Chalametem.
Stylizacje Joanny Kulig: kto za nie odpowiada?
Tak prestiżowe wydarzenia, jak afterparty po Złotych Globach, Critics' Choice Awards czy gala rozdania nagród BAFTA, wymagają równie spektakularnej oprawy i stylizacji. Wiadomo już, że przy takich okazjach Joanną zajmują się najlepsi zagraniczni specjaliści. Za jej uczesania odpowiedzialny jest Andy Lecompete (fryzjer m. in. Madonny, Megan Fox i Penelope Cruz), natomiast za make-up Jo Baker (makijażysta Natalie Portman, Mariah Carey czy Amber Heard). Teraz okazuje się, że jej stylizacje to dzieło Jeanann Williams, która regularnie ubiera choćby Naomi Watts.
Mimo tego że aktorka nigdy nie przywiązywała większej wagi do wyglądu, wydaje już zdawać sobie sprawę, że w Hollywood to poniekąd klucz do sukcesu. Nie sprzyja jej niestety w tym zaawansowana ciąża, przez którą obfity biust artystki stał się jeszcze większy. Sam Piotr Sałata, projektant Thecadess, w jednym z wywiadów doradzał: „Wtedy należy odsłonić dekolt, dzięki któremu zachowuje się proporcje. Im więcej pokażemy ciała, tym stylizacja wydaje się lżejsza. Kreacje Joasi są bardzo ciężkie, mocno zabudowane pod samą szyję, (...) moim zdaniem to jest błąd”.
Rzeczywiście w lookach Kulig na próżno szukać tych z wydekoltowaną kreacją na pierwszym planie. Gwiazda jednak nie prezentuje się źle na czerwonych dywanach. Najczęściej decyduje się na bezpieczną czerń i eleganckie, choć nowoczesne fasony. Jak wypada? Sprawdźcie w naszej galerii!
