Dariusz Michalczewski odmówił składania zeznań i został zwolniony do domu. Dlaczego?
Jest ciąg dalszy afery z udziałem byłego mistrza świata w boksie Dariusza Michalczewskiego. Gdańska prokuratura zarzuca mu naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie, których miał dopuścić się względem żony Barbary Imos. Odstąpiono natomiast od zarzutów dotyczących posiadania narkotyków. Bokser odmówił składania zeznań i po dwóch dobach został zwolniony do domu.
Polecamy też: Ucieczka z Polski, 4 śluby, 3 rozwody i wiele słynnych wyskoków, czyli wszystkie grzechy Dariusza Michalczewskiego
Dariusz Michalczewski odmówił składania zeznań i został zwolniony z aresztu
"Dariusz M. usłyszał zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej. Chodzi o uderzenie pokrzywdzonej i używanie wobec niej słów powszechnie uważanych za obelżywe. Pokrzywdzona skorzystała z prawa odmowy do składania zeznań, podobnie jak Dariusz M. Za naruszenie nietykalności cielesnej mężczyźnie grozi kara do roku pozbawienia wolności, a za znieważenie kara grzywny. Podejrzany nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania zeznań" - potwierdziła w rozmowie z "Super Expressem" Tatiana Paszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Wczoraj, po dwóch dobach w areszcie, bokser został zwolniony do domu.
Zarzuty stawiane Dariuszowi Michalczewskiemu
- Dariusz Michalczewski usłyszał zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej. Pokrzywdzona skorzystała z prawa odmowy do składania zeznań, podobnie jak Dariusz Michalczewski. Za naruszenie nietykalności cielesnej mężczyźnie grozi kara do roku pozbawienia wolności, a za znieważenie kara grzywny - poinformowała Tatiana Paszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Dodała, że Dariuszowi Michalczewskiemu nie postawiono zarzutów dotyczących posiadania narkotyków. W jego domu znaleziono bowiem zbyt małą ich ilość. (Według dotąd niepotwierdzonych informacji „Dziennika Bałtyckiego” funkcjonariusze znaleźli też przy byłym bokserze 0,3 gr. kokainy). Zaznaczono jednak, że krew sportowca nadal jest badana. Prokuratura potwierdziła również, że przeszukano siłownie należące do Dariusza Michalczewskiego. To jednak nie przyniosło pożądanych rezultatów. "Kokainy było dokładnie 0,07 grama, co nie stanowi tak zwanej porcji" - wyjaśniła prokurator Paszkiewicz.
Co zrobił Dariusz Michalczewski?
Przypomnijmy. Dariusz Michalczewski, były mistrz świata w boksie, trafił do aresztu w środę wieczorem. Policja interweniowała u niego w domu z powodu awantury domowej, a patrol przybył na wezwanie żony boksera Barbary Imos.
Według Gazety Wyborczej żona Michalczewskiego miała powiedzieć funkcjonariuszom, że nie tylko boi się agresywnego męża, ale też, że Michalczewski... znęca się nad nią fizycznie i psychicznie od siedmiu lat! Wkrótce potem, po rozmowie z adwokatem stwierdziła, że... powiedziała to "w emocjach" i tak naprawdę do niczego nie doszło.
Dariusz Michalczewski to bardzo popularny sportowiec. Przez 12 lat niepokonany w bokserskim ringu, a prywatnie bon vivant, który miewał na koncie skandale obyczajowe, a także był zatrzymywany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
Czytaj też: Homoseksualiści wskazują swojego największego sojusznika. Kto będzie jak Dariusz Michalczewski?