Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski: „To była miłość od pierwszego wejrzenia. Z taką nie ma dyskusji”
W ich historii zabrakło tylko szczęśliwego zakończenia...
Byli dla siebie stworzeni. Uczucie między Ewą Błaszczyk i Jackiem Janczarskim narodziło się dość niespodziewanie. W chwili spotkania oboje budowali życie u boku innych partnerów. Przeznaczenia nie dało się oszukać. Po pewnym czasie ich ścieżki znów się spotkały, a wtedy było pewne, że chcą być razem. Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski mieli trwać w szczęściu, cieszyć się każdą wspólną chwilą, wychowywać swoje córki... Te plany brutalnie przerwała śmierć ukochanego aktorki. Jak wyglądała historia miłości Ewy Błaszczyk i Jacka Janczarskiego?
Miłość od pierwszego wejrzenia. Historia miłości Ewy Błaszczyk i Jacka Janczarskiego
Miłość przyszła do nich nagle. Nikt nie przypuszczał, że jedno spotkanie może być początkiem najpiękniejszego uczucia, a jednak od tego wszystko się zaczyna.
Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski wpadli na siebie na planie filmu Wigilia 81, realizowanego dla Telewizji Polskiej. Oboje byli wtedy w związkach. W produkcji brała udział ówczesna żona dramaturga i scenarzysty, którą tego dnia postanowił odwiedzić. Jacek Janczarski był mężem aktorki, Barbry Wrzesińskiej, z którą doczekał się syna Borysa. Z kolei Ewa Błaszczyk spotykała się z reżyserem Jackiem Bromskim.
To przypadkowe spotkanie nie zapowiadało dalszego rozwoju wypadków. Jednak nie dało się ukryć, że tych dwoje silnie na siebie zareagowało. Ewa Błaszczyk zwróciła uwagę na inteligencję i dowcip Jacka Janczarskiego. „Zawsze miała zadarty nos, ale wtedy powędrował jeszcze wyżej. Pomyślałem: ,,Poczekaj, my się jeszcze kiedyś spotkamy...”, cytuje słowa scenarzysty Życie na Gorąco. I faktycznie, tak też się stało.
Ewa Błaszczyk, Jacek Janczarski, 1996
Zadzwonił do niej po roku z propozycją spotkania. Jacek Janczarski był w trakcie rozwodu z żoną. Chociaż minęło tak wiele czasu, jakaś siła przyciągała go ku Ewie Błaszczyk.
„To była miłość od pierwszego wejrzenia. Z taką nie ma dyskusji. Byłam w różnych związkach, jedne się rodziły wolniej, inne szybciej, ale to stało się tak: pstryk. I nie było odwrotu”, mówiła aktorka.
Po tygodniu od spotkania, Ewa Błaszczyk i pisarz wyjechali na plan filmowy „Stanu wewnętrznego” do Trójmiasta. Już wtedy wiedzieli, że chcieliby spróbować wspólnego życia. Nie potrafili powstrzymać pragnienia swoich serc.
Ewa Błaszczyk poślubiła Jacka Janczarskiego w sobotę, 13 grudnia 1986 roku. Tylko taki termin był dostępny w urzędzie stanu cywilnego, a zakochani postanowili odczarować tę datę, by nie kojarzyła się jedynie ze stanem wojennym. Aktorka zachwycała w białej kreacji, którą dopełniał bukiet kwiatów. O ile Ewa Błaszczyk emanowała spokojem, to jej ukochany nerwowo przygryzał wargi.
Aktorka w jednym z wywiadów wyznała, że długo nie myślała o zakładaniu rodziny. „Wiedziałam, że jestem za ciekawska, wszędzie włażę, wszystkiego chcę spróbować. Nie nadawałabym się na panią domu i matkę”, dodawała [cytat za Interia Film]. Ewa Błaszczyk szybko porzuciła swoje wątpliwości, przekonania i poczuła, że chciałaby zostać mamą.
Ewa Błaszczyk, Jacek Janczarski, 1994
Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski: wspólne życie
Para zamieszkała w domu na Bielanach. Zakochani wyremontowali go i osiedli na stałe. Prowadzili spokojne życie, byli spełnieni twórczo. Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski w 1994 roku doczekali się córek bliźniaczek- Marianny i Aleksandry. Dziewczynki przyszły na świat jako wcześniaki i w szpitalu spędziły trzy pierwsze miesiące. To na dzieciach skupiła się cała uwaga rodziców. Maluchy rosły, jak na drożdżach, a małżonkowie byli w pełni szczęścia.
Jacek Janczarski czerpał ogromną radość z ojcostwa. Córki były jego oczkiem w głowie, miał z nimi cudowną więź. Żałował, że nie udało mu się zbudować podobnej relacji z synem z pierwszego małżeństwa. „Widziałam, że lubi, gdy ja wychodzę do teatru i on jest z nimi sam”, zaznaczała aktorka w programie ,,Taka miłość się nie zdarza”.
W związku Ewy Błaszczyk i Jacka Janczarskiego, jak w każdym małżeństwie pojawiały się kłótnie i gorsze dni. Ale para nigdy nie pozwoliła, by cokolwiek zniszczyło ich uczucie. Zbudowali je na solidnej przyjaźni. Małżonkowie wraz z córkami tworzą kochającą się rodzinę. Wspólnie wyjeżdżali na rodzinne wakacje, kolekcjonowali wspomnienia i chłonęli życie. W pewnym momencie wszystko legło w gruzach…
Ewa Błaszczyk i Jacek Janczarski z córeczkami, 1997 rok:
Śmierć Jacka Janczarskiego
Jacek Janczarski w 2000 roku był z wizytą u znajomych. Nagle zasłabł. Scenarzysta trafił do szpitala, gdzie lekarze zdiagnozowali tętniaka i rozwarstwienie aorty. Mąż Ewy Błaszczyk trafił pod opiekę kardiochirurgów. Stan jego zdrowia wymagał skomplikowanej operacji… Jacek Janczarski jeszcze przed jej wykonaniem poprosił żonę o ucałowanie Oli i Mani. Niestety po operacji nie odzyskał przytomności. Odszedł 2 lutego 2000 roku. Aktorka żyła w zawieszeniu. Została sama z sześcioletnimi córeczkami, Ratowała ją myśl o dzieciach i praca, której się poświęcała. Po śmierci ukochanego męża Ewę Błaszczyk los ponownie okrutnie doświadczył… Zaledwie sto dni po odejściu Jacka Janczarskiego, musiała się zmierzyć z kolejną tragedią, która na zawsze zmieniła jej życie.
Choroba Oli Janczarskiej
Córka Ewy Błaszczyk zakrztusiła się tabletką i zapadła w śpiączkę. Od tamtej pory, gwiazda niestrudzenie walczy o zdrowie Oli i jej wybudzenie. Wraz ze swoim przyjacielem, księdzem Wojtkiem Drozdowiczem, założyła fundację „Akogo?”, która działa na rzecz dzieci wymagających rehabilitacji po ciężkich urazach neurologicznych. Następnie w 2012 roku fundacja wybudowała Klinikę Neurorehabilitacyjną Budzik” przy Centrum Zdrowia Dziecka dla dzieci po urazach mózgu. Z kolei w 2017 roku powstał oddział dla dorosłych przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie, a w Warszawie trwają prace nad zbudowaniem kliniki dla dorosłych. Ewa Błaszczyk nie poddaje się, ma w sobie ogromną siłę i moc niesienia pomocy innym ludziom, mimo że sama ma za sobą trudne doświadczenia.
Czytaj też: Ewa Błaszczyk o stanie zdrowia córki: „Już wykorzystaliśmy wszystkie możliwości”
Ewa Błaszczyk, VIVA! sierpień 2016
„Wiele lat temu powiedziałam sobie, że jeżeli człowieka spotka jakaś tragedia, to po pewnym czasie trzeba sobie jasno powiedzieć, czy chce się umrzeć, czy nadal żyć. Ja wybrałam życie i wszystko, co robię, jest tego konsekwencją. W sztuce „Rok magicznego myślenia”, która była dla mnie najlepszą psychoterapią, są takie zdania: „Życie zmienia się szybko. Życie zmienia się w jednej chwili. Siadasz do kolacji i życie, jakie znasz, się kończy. Pozostaje kwestia żalu nad sobą. I jak przerobić później ten żal na wszystko, co robimy…”, mówiła Ewa Błaszczyk w rozmowie z Aliną Mrowińską dla VIVY! W 2016 roku.
Czy po wielu trudnych doświadczeniach Ewa Błaszczyk otworzy się na miłość? Aktorka w rozmowie z Marcinem Cejrowskim w 2018 roku wyjawiła, że gigantyczną wartość ma dla niej przyjaźń. Ewa Błaszczyk ma dużo obowiązków i mało czasu. „Na randki się nie umawiam, bo nie jest mi po drodze ta randka. Nie pamiętam już, co to jest randka. Bym się strasznie denerwowała, albo speszyła. (...) Czasem bardzo boleśnie odczuwam brak takiej bliskości”, wspominała.
„Jest coś takiego, że w domu jest bardzo ciężko chore dziecko i myślę, że to jest ważna informacja. Mania nie próbuje mnie swatać, bo za dużo widzi i za dużo czuje. Rzadko o tym rozmawiamy, ale bardzo dużo widzimy. Bycie, dotknięcie, przytulenie i już wiadomo, ze to się dzieje. Jestem otwarta na tego typu sytuacje i ich nie wykluczam. Jeśli coś jest, to jest, ale nie wolno kłamać", wyznała.
Zobacz też: Marianna Janczarska to kobieta wielu talentów! Czym zajmuje się córka Ewy Błaszczyk?
Źródło: Fakt.pl, Plejada.pl, Uroda Życia.pl, Interia Film, Życie na Gorąco, Viva.pl
Ewa Błaszczyk z córką, Marianną Janczarską w sesji VIVY! z 2013 roku: