Dotarły do nas wieści o kolejnej edycji "Tańca z Gwiazdami". Powrót programu na antenę przewidziany jest już na wiosnę. Jednak nie wszyscy będą zadowoleni z najnowszych informacji. Okazuje się, że szykują się ogromne zmiany w składzie jury. Wiadomo już, kto na pewno nie będzie oceniał tanecznych umiejętności gwiazd w nadchodzącym sezonie.
"Taniec z Gwiazdami" wraca na antenę. Zmiany w składzie jury
Wiosną widzowie ponownie zgromadzą się przed ekranami, aby oglądać zmagania gwiazd na parkiecie. Pojawiły się nawet pierwsze spekulacje dotyczące uczestników nadchodzącego sezonu — jednak do tej pory nic nie zostało oficjalnie potwierdzone.
Możemy być za to pewni, że nastąpi ogromna zmiana w składzie jurorskim. W 13. edycji tę funkcję pełnili Iwona Pavlović, Andrzej Grabowski, Andrzej Piaseczny, Michał Malitowski. Według najnowszych doniesień pracę zachowa jedynie osoba, która z programem związana jest od pierwszej edycji show. Mowa tu oczywiście o Iwonie Pavlović. Mówi się, że u jej boku zasiądzie Marcin Hakiel, który miał otrzymać propozycję powrotu do programu. Jurorką chciałaby zostać również Agnieszka Kaczorowska.
CZYTAJ TAKŻE: Tylko jeden kontynuuje rodzinną tradycję. Synowie Rafała Królikowskiego spełniają marzenia
Kogo już nie zobaczymy w składzie jury? Michał Malitowski zabrał głos
Według portalu Wirtualne Media, w 14. edycji "Tańca z Gwiazdami" liczba oceniających zostanie zmniejszona do trzech osób. "Dzięki zmniejszeniu liczby jurorów każdy będzie miał więcej czasu na wypowiedź. Taka jest strategia Edwarda Miszczaka" — przekazało źródło serwisu.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Izabela Trojanowska podjęła trudną decyzję. Dla córki jest w stanie zrobić wszystko!
W związku z doniesieniami Plejada skontaktowała się z Michałem Malitowski. Poproszony o komentarz potwierdził plotkę o zmianach w składzie. Okazuje się, że to on będzie jedną z osób, która nie zasiądzie w fotelu jurorskim wiosennej edycji show.
"Chciałbym z całego serca podziękować wam za te wszystkie lata spędzone razem. Nie będę częścią programu "Taniec z gwiazdami" w najbliższym czasie. Uwielbiam ten program i mam nadzieję, że odniesie on sukces w nowej formie. Na mnie już czas. Wystarczy. Good bye. I love you" — powiedział.
Michał Malitowski
