Rodziny sekret Sharon Stone wyszedł na jaw. Siostra aktorki była molestowana przez dziadka
Trudnym rozdziałem dzieciństwa gwiazda podzieliła się dopiero teraz
- Agnieszka Dajbor
Z ekranu znamy ją doskonale, prywatnie niemal wcale. „Kiedy nie skupiam się na byciu Sharon Stone, jestem trochę nieśmiała”, pisze Sharon w swojej biografii „Pięknie jest żyć dwa razy”. Gwiazda „Nagiego instynktu” i „Kasyna” napisała tę książkę, by opowiedzieć prawdę o sobie i bitwach, które stoczyła w życiu. W jednym z rozdziałów wyjawiła rodzinną tajemnicę skrywaną przez lata. Ból był bowiem wciąż za duży, by dzielić się szczegółami ze światem...
Sharon Stone o Nagim instynkcie
Jej rola w „Nagim instynkcie” z 1992 roku to był nokaut. Z mało znanej aktorki stała się niemal z dnia na dzień symbolem seksu i najpiękniejszą kobietą swojego pokolenia. Była ideałem zimnej blondynki, kobiety modliszki, jej bohaterka Catherine Tramell manipulowała mężczyznami i była posądzana o ich seryjne mordowanie podczas seksu. Ale kto nie chciał być wtedy jak Catherine?! Scena przesłuchania – dosyć wulgarna, bo Sharon pokazuje w niej krocze, została tak dobrze zagrana, że przeszła do historii filmu. Dla Sharon „Nagi instynkt” był 18. filmem w karierze! Wyobrażacie sobie, jak długo czekała na swoją szansę? Była ostatnia w kolejce do tej roli, reżyser Paul Verhoeven wolał nawet Emmę Thompson. A Michael Douglas nie chciał tracić czasu na zdjęcia próbne z Sharon, robiła je ze statystą. Potem mogła powiedzieć: wygrałam.
„Nagi instynkt” zajmuje ważne miejsce w jej wydanej u nas niedawno biografii „Pięknie jest żyć dwa razy”. W wieku 64 lat aktorka próbuje w niej opowiedzieć prawdę o sobie. Nie o byciu tą Sharon Stone, którą wykreowała na potrzeby kariery filmowej. Ale o trochę innej Sharon. Innej także po ciężkiej chorobie, jaką przeszłą w 2001 roku, miała wtedy wylew z tętnicy szyjnej, krew lała jej się do mózgu i kręgosłupa. Cudem przeżyła i wróciła do formy. Zawalił jej się świat i na pewien czas kariera. „Kiedy było ze mną źle, wyrzucono mnie za drzwi”, pisze z goryczą o relacjach w hollywoodzkiej fabryce snów. I dodaje: „Tu, w Hollywood, wszyscy jesteśmy piękni. Smutne okładki nie pomagają znaleźć roli”. Chociaż jest gwiazdą, nie przytrafiło jej się życie jak z bajki, tylko prawdziwe życie, w którym znalazły się cierpienie, strach, choroba i samotność. Ale po kolei…
CZYTAJ TEŻ: Sharon Stone ma romans z amerykańskim raperem? Jest młodszy od aktorki o prawie 40 lat
Sharon Stone, 2006
Sharon Stone o dzieciństwie, dziadku i molestowaniu w rodzinie
Sharon Stone urodziła się w 1958 roku, wychowała w prowincjonalnym mieście Meadville w Pensylwanii. Mama pracowała w sklepie, ojciec na trzy zmiany w fabryce. Sharon wychowała się z trójką rodzeństwa, z siostrą Kelly śmiały się, że mieszkają po drodze z Dziuransas do Nudowa. W Meadville nie było nic ciekawego oprócz prestiżowej szkoły Allegheny College, która dla miejscowych była i tak za droga. „Życie jest w sumie prostsze, kiedy jest się biedną. Każde z nas miało jedne buty do szkoły, jedne do zabawy, jedne do kościoła”, wspomina. Kiedy została gwiazdą, za pierwsze pieniądze spłaciła rodzicom hipotekę. Ojciec zabrał wtedy mamę na lunch, zjedli po dwie kanapki. „Tak żyją bogacze”, śmiał się w rozmowie z córką. Gdy była mała, tata zbudował dla dzieci domek na drzewie. Sharon dobrze się uczyła, potem jak wielu młodych ludzi pracowała w McDonaldzie i lokalnych sieciówkach.
Wszystko byłoby niemal idylliczne, gdyby nie mroczna tajemnica, którą w książce wyznała po raz pierwszy. Gdy miała osiem lat, dziadek Clarence na jej oczach molestował jej pięcioletnią siostrę Kelly. Działo się to za przyzwoleniem babci, która trzymała drzwi. Sharon patrzyła skamieniała na siostrę wystrojoną na wizytę u dziadków w aksamitną sukienkę i nowe lakierki. „Nie rozmawiałyśmy z siostrą o tym dniu”, wspomina w książce. „Dopiero gdy byłyśmy obie przed trzydziestką i matki nie było w pobliżu, Kelly zapytała: »Dlaczego ona zostawiła nas same z tym potworem?«”.
Kiedy dziadek umarł, Sharon zajrzała do trumny, żeby upewnić się, że nie żyje. Pisze, że jako aktorka sięgała czasem do gniewu, który buzował w niej przez lata na wspomnienie tamtej chwili.
______
Powyższe akapity to fragment tekstu Agnieszki Dajbor, która prześledziła wszystkie sekrety życia Sharon Stone. Cały artykuł znajdziecie w nowej VIVIE! z Ewą Wachowicz na okładce.
Sharon Stone z siostrą Kelly, 2009