Pisarz Jacek Dehnel zdecydował się na oficjalne wystąpienie z Kościoła Katolickiego, czyli apostazję. Przez całe życie należał do Kościoła i mimo, że od lat nie był praktykujący, nie przeszkadzała mu przynależność. Jak tłumaczy decyzję podjął ze względu na obecną sytuację w Kościele. „Sumienie nakazało mi odciąć jakiekolwiek więzy, łączące mnie z tą instytucją, nawet takie, które osobiście uważam za urojone. I muszę powiedzieć, że było to zaskakująco miłe i bezproblemowe doświadczenie”, napisał.
Jacek Dehnel dokonał apostazji
Pisarz już wcześniej nie czuł się członkiem Kościoła, lecz apostazję uważał za „kompletnie zbędną”. „Zgodnie z moim najgłębszym przekonaniem, fakt odprawienia nade mną półrocznym – a zatem nieświadomym i niepytanym o zgodę – jakichś obrzędów, guseł czy zaklęć, nie spowodował żadnych skutków rzeczywistych, ani też nie sprawił, że zaciągnąłem jakiekolwiek zobowiązania wobec takiej czy innej religii”, napisał w swoim wpisie na Facebooku. Z czasem jednak przynależność do Kościoła stała się dla niego obciążeniem. „Formalny akt na zasadach kościelnych był dla mnie graniem wedle reguł tej instytucji i budził we mnie niechęć”, czytamy.
Teraz jednak podjął decyzję o oficjalnym i ostatecznym odejściu. Jak napisał skłoniła go do tego sytuacja obecna sytuacja w Kościele. „Rosnąca agresja kościoła katolickiego wobec społeczności LGBT, publiczne wspieranie nacjonalizmu, zaangażowanie w politykę po stronie partii rządzącej, organizowanie propagandowych kampanii kłamstw i oszczerstw, przede wszystkim zaś obrzydliwy, powszechny i systemowy proceder ukrywania gwałtów i molestowania dzieci przez funkcjonariuszy kościoła”, wylicza Jacek Dehnel.
Jacek Dehnel jest autorem między innymi książek Lala, Balzakiana i Fotoplastikon. Jawnie mówi o swojej orientacji seksualnej. Od kilkunastu lat pozostaje w związku z pisarzem Piotrem Tarczyńskim. W listopadzie ubiegłego roku wzięli ślub w Wielkiej Brytanii.
