Reklama

Piorun uderzył w grupę turystów, przebywających w okolicy Giewontu w Tatrach. Doniesienia RMF FM i portalu TVN 24 informują o kilkunastu osobach poszkodowanych. Pomimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych, trwa akcja ratunkowa.

Reklama

Piorun uderzył w Giewont

„Około godziny 13:15 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w rejonie masywu Giewontu doszło do bardzo intensywnego wyładowania atmosferycznego. Wiemy, że w tym rejonie znajdowało się około 20 turystów”, przekazał Roman Wieczorek, rzecznik policji w Zakopanem.

Jak podaje RMF FM, w rejonie masywu Giewontu przybywało około 20 turystów. W wyniku nagłego pogorszenia pogody, w osoby te uderzył piorun. Z pierwszych informacji wynika, że poszkodowane są również dzieci. W tej chwili trwa akcja ratownicza, prowadzona przez TOPR.

„Z żoną wchodziliśmy na Giewont, byliśmy w połowie drogi kiedy usłyszeliśmy grzmot. Ktoś powiedział, że to samolot, ale okazało się, że to jest burza. Grzmiało z każdej strony. Wcześniej sprawdzałem komunikaty pogodowe, nic nie wskazywało na burzę. Poszliśmy na szlak na pewniaka”, opisuje turysta w rozmowie z TVN 24. Metalowy krzyż na szczycie Giewontu często przyciąga wyładowania atmosferyczne, z tego powodu przebywanie na szczycie podczas burzy jest szczególnie niebezpieczne.

Reklama

Według informacji TVN 24 kilkanaście osób zostało rannych. Joanna Paździo, rzecznik Wojewody Małopolskiego, potwierdziła śmierć trzech turystów. Jedną z nich jest dwunastoletnie dziecko. Ofiary uderzenia piorunem transportowani są za pomocą helikopterów pogotowia ratunkowego, pomimo fatalnych warunków atmosferycznych.

Reklama
Reklama
Reklama