Olivier Janiak i Karolina Malinowska wspólnie doczekali się trzech wspaniałych synów. Fryderyk, Christian i Julian to ich największa duma. Dziennikarz i prezenter nie ukrywa, że rodzicielstwo to piękna, wymagająca podróż, a także ogromna odpowiedzialność. Olivier Janiak od czasu do czasu dzieli się z obserwatorami rodzinnymi kadrami. Z okazji świąt Wielkanocnych wspólnie z żoną zamieścił piękny kadr. Fani nie przeszli obok niego obojętnie. Chłopcy bardzo wyrośli!
Olivier Janiak o synach. Czy Fryderyk, Christian i Julian pójdą w jego ślady?
Olivier Janiak i Karolina Malinowska od ponad 20 lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. Nie ukrywają, że rodzicielstwo całkowicie zrewolucjonizowało ich życie. Zakochani doczekali się wspólnie trzech fantastycznych synów. 15-letni Fryderyk, 13-letni Christian i 11-letni Julian są spełnieniem ich marzeń. Dziś tworzą zgraną, i kochającą rodzinę. „Szczęśliwie zostaliśmy rodzicami wtedy, kiedy zaczęliśmy o tym myśleć na poważnie. To było po 6 latach naszego związku i to był dobry moment, bo nacieszyliśmy się sobą i chcieliśmy poczuć coś… inaczej. Ja miałem wtedy 36 lat, byłem dojrzałym facetem, który zwyczajnie już się wyszalał. Mój znajomy mówi, że na dzieci nigdy nie ma dobrego momentu, ale też nigdy nie jest za wcześnie. Zgadzam się. Dziecko pokazuje, że cała reszta jest bez znaczenia”, mówił Olivier Janiak w jednym z wywiadów [cytat za Tvn.pl].
W innej rozmowie dziennikarz podkreślał, jak bardzo podziwia żonę i jest jej wdzięczny za to, jak wiele poświęciła do dobra ich rodziny. Gdy w pewnym momencie była modelka podjęła studia psychologiczne, ukochany mocno wspierał ją w spełnianiu marzenia. „Najfajniejsze swoje lata dedykowała mi, swoim dzieciom, więc mam wielką wdzięczność do tego wszystkiego i teraz jest czas na nią. Wiem, że ona ten czas fantastycznie wykorzysta, bo nasi chłopcy są już samodzielni i będę dmuchał w jej żagle cokolwiek, by nie chciała robić, bo wiem, że ma gigantyczny potencjał”, zwierzał się na łamach cozatydzien.tvn.pl.
Karolina Malinowska, Olivier Janiak z dziećmi, Viva! sierpień 2014
Dziennikarz jest dumny ze swoich pociech. Każdy z chłopców rozwija własne zainteresowania i ma silny charakter. „Każdy z naszych synów jest inny, indywidualny, każdy z nich ma inny charakter, więc mam nadzieję, że jest wypadkową naszych cech. Jeden z synów jest bardziej podobny do mojej żony, drugi do mnie, nie tylko pod względem fizycznym, ale też zachowań, ale co najważniejsze, każdy z nich jest indywidualną osobowością”, opowiadał Olivier Janiak w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą dla "Co za Tydzień" w 2023 roku.
Sprawdź też: Natalia Kukulska: Wielkanoc nie tylko z rodziną. Z kim wokalistka spędziła święta?
Synowie Oliviera Janiaka i Karolina Malinowskiej bardzo wyrośli. Tak dziś wyglądają!
Dziennikarz wspólnie z ukochaną żoną stara się przekazać synom najważniejsze wartości, dmuchają w ich żagle i wspierają w rozwijaniu pasji. Traktują ich jako równorzędnych partnerów. Prezenter nie zakłada, że dzieci pójdą w jego ślady. Ma tylko jedno marzenie.
„My nie wiemy, jak ten świat będzie wyglądał za 5 czy za 10 lat, kiedy wejdą w dorosłe życie. […] Jedyne marzenie, to żeby byli szczęśliwi, zaradni, żeby sobie radzili w życiu, a co będą chcieli robić? Ja nie mam na to wpływu, jedyne, na co mam wpływ to pokazać im, że świat w różnych wydaniach jest fajny i to staram się robić”, opowiadał w Co za Tydzień.
Choć rzadko zamieszczają w sieci rodzinne kadry, tym razem Olivier Janiak i Karolina Malinowska podzielili się z fanami zdjęciem, na którym pozują z synami. "Radości. Miłości. Żeby życie nie uciekało Wam szybko jak 🐰 ale było słodkie jak babeczka i łagodne jak 🐏 niech Wam zawsze świeci słoneczko i czasem niech się dzieją niezłe 🪺 🥚jaja! WESOŁEGO ALLELUJA. Nadziei na lepsze jutro 🐥", czytamy.
Ta świąteczna fotografia podbiła serca internautów. Nie da się ukryć, że Fryderyk, Christian i Julian rosną jak na drożdżach. Coraz bardziej przypominają rodziców.
"Ależ się cudownie patrzy na Państwa rodzinę", "Rodzina to jest moc", "Piękna rodzinka", "Cudowności dla Was", piszą internauci.
Życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!
