Reklama

To będzie ciężki rok dla amerykańskiej gwiazdy, który zaczął się od „niefortunnego’’ występu przed dwoma milionami nowojorczyków. Tłum, który zgromadził się na placu Time Square w Nowym Jorku, usłyszał, jak naprawdę Amerykanka radzi sobie na scenie. Carey śpiewała z półplaybacku, a podkład, który leciał w tle, puszczono do nieprzećwiczonej wcześniej piosenki. – No to się posrało. Życzę wszystkim szczęśliwego i zdrowego nowego roku! Za kolejne nagłówki na pierwszych stronach gazet w 2017 roku – napisała na Twitterze kilka godzin po nieudanym występie.

Reklama

Przeczytaj też: Obama w Hollywood? Córka Baracka Obamy zaczyna pracę u słynnego producenta filmowego. Czym się będzie zajmować?

Spalona suknia ślubna

250 tys. dolarów to astronomiczna kwota, za którą wielu z nas dałoby się, mówiąc kolokwialnie, pokroić. Ale nie Mariah Carey! Gwiazda postanowiła w iście artystycznym stylu pożegnać starą miłość. Na tę okazję wokalistka nagrała piosenkę zatytułowaną „I Don’t’’. W teledysku, który promuje utwór, możemy zobaczyć Carey palącą suknię ślubną. Amerykańska gwiazda kupiła ją tuż przed rozstaniem z Jamesem Packerem za blisko ćwierć miliona dolarów. Zniszczenie kreacji miało być symbolicznym podkreśleniem zamkniętego etapu w jej życiu.

Pozowanie z dziećmi ociepli wizerunek artystki?

Najwyraźniej na to liczy sama zainteresowana oraz sztab ludzi, który pracujący nad jej wizerunkiem. Gwiazda pojawiła się w towarzystwie dzieci na premierze filmu „Lego Batman’’. Dzieci Carey bez problemu poradziły sobie w nowej sytuacji. Jednak czy wysługiwanie się dziećmi ociepli wizerunek skompromitowanej gwiazdy? Mamy wątpliwości.

Zobacz też: Modelka, ikona kina, dziewczyna Bonda… Monica Bellucci wystąpiła w zmysłowej sesji dla „GQ”

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama