„Kobiety zostały udomowione razem z bydłem”. Manuela Gretkowska znów szokuje. Zobacz jej 8 najmocniejszych wypowiedzi
Manuela Gretkowska ma konkretne poglądy: kobiety powinny być niezależne (a nie są), samodzielne (nie zawsze) i pewne siebie (różnie z tym bywa). Czy takie są Polki? Zdaniem słynnej pisarki, scenarzystki i feministki, nasza patriarchalna kultura nie pozwala rozwinąć kobietom skrzydeł i po raz kolejny w historii spycha je do roli kur domowych, a nawet niewolników.
Przykład? Niewolnictwem, jak wyjaśnia Gretkowska, jest sam fakt, że większa część narodu popiera kompromis aborcyjny, który z konsensusem ma niewiele wspólnego. Jest raczej symbolem dominacji Kościoła katolickiego w Polsce.
Innym dowodem na niewolnictwo kobiet jest przesadna dbałość o wygląd: „Polki farbują włosy na potęgę, żaden naród w Europie tyle nie farbuje. (…) My przecież codziennie maszerujemy w czarnym marszu naszego życia. Z różnych powodów, nie tylko aborcji. Ale gdy pomalujesz głowę, to ci się zdaje, że pomalowałaś też problemy. Że nie widać, co na głowie niesiesz. (…) To jest bardzo katolickie. Ta fasada, dzwonnica odszykowana, dzwoni, ogłasza, że wszystko jest dobrze” – mówi Gretkowska w wywiadzie dla „Wysokich Obcasów”. Dodaje, że Polki są wyjątkowo przewrażliwione na punkcie tego, czy wyglądają w oczach mężczyzn wystarczająco ładnie.
„Kobiety zostały udomowione w neolicie, dziesięć tysięcy lat temu. Razem z bydłem” – komentuje dosadnie założycielka Partii Kobiet. „I mniej więcej tak cały czas są traktowane - wygląd jest bardzo ważny u przedmiotów i zwierząt. Gdy przeszliśmy od zbieractwa do rolnictwa, oswojono bydło, a kobiety zostały w domu. Bo już nie musiały zbierać. I zaczęły tak być traktowane - dwa wielbłądy za jedną babę. Powoli odzyskujemy godność, na tym dla mnie polega feminizm” – mówi pisarka i dodaje: "Tylko mężczyźni są tak głupi, by ożenić się dla ładnych nóg".
Polecamy także: Manuela Gretkowska i Piotr Pietucha o narkotykach i innych stanach świadomości. "Doznałem objawienia pod wpływem LSD"
To nie pierwszy raz, kiedy Manuela Gretkowska szokuje ciętym językiem. Oto inne jej wypowiedzi, które zapisały się w historii języka polskiego.
„To ginekologia, nie polityka”
W połowie lutego tego roku Manuela Gretkowska w rozmowie z Piotrem Najsztubem w Tok FM znów przypomniała, że każda władza dogaduje się z Kościołem kosztem kobiet:
„Spychanie w niebyt trenowano na kobietach. Wszelkie prawa: do aborcji, przedszkola, żłobki, możliwość opieki nad dzieckiem - to była ginekologia, nie polityka. (…) Wszystkie rządy miały układ z Kościołem, tak czy inaczej był u władzy. Partie i rządy ćwiczyły na kobietach dyskryminację, pozbawianie praw głosu, godności i wolności. (…) Polki to jest większość, nie połowa. Nagle kiedy doszła [do władzy] partia, która to wytrenowała, pozwoliła sobie na coś takiego. To, co się stało w polskiej polityce, to jest szaleństwo patriarchatu”.
„Ciążą jak seria z karabiny naładowanego spermą”
Manuela Gretkowska mówi jasno: o macierzyństwie mogą decydować wyłącznie kobiety. W wywiadzie dla „Dziennika” w grudniu zeszłego roku odniosła się do sprawy Natalii Przybysz, która przyznała się do aborcji:
„Dziewczyna wyrwała się z szeregu potulnych ofiar. One tak nie potrafią albo nawet do głowy im to nie przyjdzie, bo są kobiecymi janczarami. Wmówiono im, że są lepsze, stojąc po stronie cnoty i patriarchatu. Mają jego wsparcie, samego pana Boga. Polska przecież graniczy z Niebem, nie z rozsądkiem. (…) Polka nie jest bestią Babilonu, która chce wyszarpać z siebie dziecko i je pożreć. Niestety tak jesteśmy we własnym kraju traktowane. Jakby usunięcie ciąży było zabijaniem dzieci, sadystyczną przyjemnością czy sportem. (…) Macierewicz zbroi do samoobrony, rozdaje broń, ale ty, babo, nie masz prawa sama bronić swojego prywatnego życia. W Polsce zajście w ciążę jest traktowane, jakby kobieta oberwała serią z karabinu maszynowego naładowanego spermą. Dostałaś po jajnikach, po macicy musisz rodzić”.
„U nas życie jest święte, a kończy się to spuszczaniem dzieci w kiblu”
Manuela Gretkowska znów o aborcji w wywiadzie dla Wirtualnej Polski (październik, 2016):
To, że [Natalia Przybysz] ma mieszkanie 60 metrów i nie chce trzeciego dziecka? Ciąża jest moją decyzją, mogę mieć pałac i już nie chcieć dzieci. Czepianie się akurat o to jest absurdalne. Jest to krytyka z pozycji: "Macie rodzić, nawet jak ślepniecie, ręce i nogi wam obrywa, i nieważne, czy mieszkacie w apartamencie czy lepiance". Pytanie o metraż brzmi jak pytanie o wielkość macicy, a ona zawsze się rozciągnie dla płodu. U nas życie jest święte, a kończy się to spuszczaniem dzieci w kiblu czy kiszeniem zabitych kilkulatków w beczkach”.
„Jesteś cipą, bo jesteś kobietą i twoją cipę będziemy okładać zakazami!"
Manuela Gretkowska dla „Newsweeka” w październiku ubiegłego roku:
„Polki są mięsem armatnim Watykanu, więc będą wykorzystane po raz kolejny. (…) Polską rządzą dwie siły: kler i mafie partyjne. Męskie mafie z kobiecymi żołnierzami. Żadna partia w Sejmie, od powstania Polski niepodległej, nie opowiadała się za kobietami, a teraz prawica chce nas dobić. Polki są w zaciskającym się imadle tej władzy, a wmawia im się, że to uścisk pełen troski. (…) Kobiety mają wziąć się do roboty??? One są utyrane po łokcie! Trzeba się obudzić z uzależnienia od mężczyzn. Wiemy, że mężczyźni nie dorastają do rzeczywistości, więc hołubimy synusiów, wyręczamy, wychowujemy narcystycznego mizogina. Synusie-chujusie nauczyli się wykorzystywać kobiety i jeszcze nimi gardzić. Taka właśnie jest polska polityka: jesteś cipą, bo jesteś kobietą i tylko o twojej cipie będziemy dyskutować, to znaczy okładać ją zakazami”.
„Andrzej Duda służy do czarnej mszy”
Manuela Gretkowska dla „Newsweeka” w kwietniu 2016 roku:
„Kiedy patrzę na prezydenta Dudę, to mam nieodparte wrażenie, że jest ministrantem. Nie wiem tylko, czy on zdaje sobie sprawę, że służy do czarnej mszy, jaka jest właśnie odprawiana przez rząd razem z Kościołem. Praca [Sejmu] nocą to nie jest tylko kwestia prędkości, ale praca nocą to jest zachowanie właściwe mężczyznom w depresji. Nie śpią po nocach i są wkurwieni”.
„Faceci, którzy uciekają przed alimentami do polityki”
Manuela Gretkowska dla „Wirtualnej Polski” o Mateuszu Kijowskim, który przez wiele miesięcy był twarzą Komitetu Obrony Demokracji (marzec 2016):
„Kiedy oglądałam pierwszy marsz KOD i zobaczyłam trybunę, to mnie wygięło lekko. Pan, który to prowadził w żółtej kurtce, wyglądał jak parkingowy demokracji, taki miał ton głosu i tak się zachowywał. Widać partyjnych facetów, którzy załatwiają swoje sprawy albo uciekają przed alimentami do polityki. I gdzieś tam tylko przewijają kobiety”.
„Nie musimy mieć zamachowców, sami robimy zamachy”
Manuela Gretkowska w listopadzie 2015 roku o zamachach terrorystycznych w Paryżu i dyskusji na temat uchodźców:
„W Polsce już nastąpiły zamachy. Na zdrowy rozum. Jeśli elita i media rzucają Polakom temat uchodźców, ludziom, którzy mają lęk przed obcymi, słabe warunki ekonomiczne i obraża się tych ludzi mówiąc, że są ciemnogrodem, bo nie chcą przyjąć emigrantów, to jest to błąd. Patriotyzm wysysamy z biało-czerwonym mlekiem matki. Polską przez ostatnie 200 lat rządziła głupota i pazerność. Zamach w Bataclan jest bardzo podobny do tego w rosyjskim teatrze. Nie musimy mieć zamachowców, sami robimy zamachy”.
Polecamy także: Raz przyciąganie, raz odpychanie - Manuela Gretkowska i Piotr Pietucha w życiu i w pracy