Dzieli ich 23 lata, łączy jednak wielka miłość… O Macieju Orłosiu i Paulinie Koziejowskiej mówi się głównie w kontekście różnicy wieku, tymczasem oni sami nie przykładają do tego najmniejszej wagi. W pierwszym wspólnym wywiadzie ujawnili, jak wyglądało ich pierwsze spotkanie i opowiedzieli o uczuciu, które tamtego dnia rozpaliło ich serca…
Maciej Orłoś i Paulina Koziejowska. Historia miłości
Na początku roku media zalała informacja o rozstaniu Macieja Orłosia z Joanną Twardowską-Orłoś po 26 latach małżeństwa. Dziennikarz nigdy nie był zbyt wylewny, jeśli chodzi o swoje życie prywatne. Zachowawczo skomentował całą sytuację: „Tak, to prawda, ale nie chcę o tym rozmawiać. To moje życie prywatne, o którym nigdy nie lubiłem opowiadać”, mówił Super Expressowi. Okazało się wówczas, że byli małżonkowie nie mieszkali już razem od kilku miesięcy…
Kilka miesięcy później zaś okazało się, że prezenter znów jest zakochany! Ujawniono, że nową partnerką Macieja Orłosia jest młodsza o 23 lata koleżanka ze środowiska dziennikarskiego, Paulina Koziejowska. Zakochanych przyłapano na okazywaniu sobie czułości podczas spaceru.
Dziennikarz potwierdził plotki, podobnie jak jego ukochana. „Staraliśmy się ukryć nasz związek tak długo, jak to tylko możliwe, ale – jak widać – w świecie show-biznesu nie jest to łatwe. Chcieliśmy jak najdłużej cieszyć się sobą bez afiszowania się naszą miłością w mediach. Jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że jesteśmy bardzo szczęśliwi”, wyznała dziennikarka w rozmowie z Super Expressem.
Czytaj także: Tak wygląda życie Kasi Cichopek po rozwodzie. Jakie ma relacje z byłym mężem?
Maciej Orłoś, Paulina Koziejowska, 20.08.2022
Maciej Orłoś i Paulina Koziejowska po raz pierwszy o związku: „Tego dnia nie szukałam miłości…”
Od tamtego czasu nie mówili wiele o swojej miłości, choć w przeciwieństwie do niektórych par nie stronili od wrzucania do sieci wspólnych zdjęć. Teraz natomiast udzielili wywiadu dla „Dzień dobry TVN”. Po raz pierwszy zdradzili kulisy tego, jak tak naprawdę się poznali! O ich pierwszym spotkaniu opowiedziała Paulina Koziejowska. Miało ono miejsce, gdy dziennikarka… uciekała przed niechcianym adoratorem!
„Tego dnia nie szukałam miłości, po prostu wyszłam na spotkanie do dobrej koleżanki i tak uciekawszy przed tym mężczyzną wpadłam na Maćka i wtedy powiedziałam "o pan z Teleexpressu, pan mnie uratuje" - powiedziała reporterowi. Zaiskrzyło. Dalej była to jedynie kwestia czasu… „Poczułam od razu, bo ja mam coś takiego, że albo czuje, albo nie gdybym nie poczuła, to nie byłoby kontynuacji na pewno naszej relacji. Ja powiedziałam Maćkowi, aby ocenił moje wywiady i to był wywiad z Anią Korcz i z Piotrem Rubikiem i Maciej mi wysłał na drugi dzień niesamowity mail na ileś stron, głównie chwalił”, dodała.
A co sądzą o dzielącej ich różnicy wieku? Okazuje się, że… nie mają czasu o niej myśleć. Nawet nie podejmują tego tematu między sobą, nie czując zwyczajnie takiej potrzeby. „Mamy za dużo różnych rzeczy do zrobienia w życiu, różnych spraw, różnych zajęć, żeby tak naprawdę się tym przejmować i analizować, co inni mówią na nasz temat. Zawsze będą mówić i będą mieli swoje opinie, często będą niechętni, krytykanccy i tak dalej”, skomentował Maciej Orłoś.
Dziennikarz zdradził również, jaka jest partnerka w jego oczach. „Piękna, urocza, ciepła, nieco bałaganiarska co mi pasuje, bo ja też jestem bałaganiarzem. I ona jest w tym gorsza niż ja”, podsumował z uśmiechem. Stwierdził również, że czasem ma tendencję do „delikatnego wpadania w panikę" i opowiedział o swoim bohaterskim czynie, jakim było... bronienie ukochanej przed szerszeniem! „Ale ty byłeś uroczy, bo gdy ja wyglądałam z tego pokoju to ty mówiłeś: „nie wychodź, nie wychodź, jon jest naprawdę olbrzymi i niebezpieczny!", dodała Paulina.
Nie ma zatem wątpliwości co do tego, że między zakochanymi układa się wprost doskonale! Życzymy im dużo miłości i radości.
Sprawdź również: Kiedy się poznali od razu wywołali skandal... Kinga Preis i Piotr Borowiec są razem już 26 lat
