„Byłam molestowana seksualnie’’. Dramatyczne wyznanie córki Elvisa Presleya
Życie córki Elvisa Presleya nigdy nie było sielanką. Kiedy Lisa Marie Presley miała dziewięć lat, straciła ojca. Artysta został znaleziony nieprzytomny w łazience w swojej posiadłości w Memphis. Tego samego dnia Presley miał rozpocząć kolejną trasę koncertową.
Toksyczny związek
Kilkadziesiąt godzin temu do mediów wypłynęła szokująca informacja dotycząca wnuczek Elvisa Presleya. Jak podają zagraniczne media, bliźniaczki Finley i Harper zostały odebrane rodzicom. Powodem było znalezienie na komputerze ich ojca, Michaela Lockwooda, „niestosownych treści’’ z udziałem 8-latek. Dziewczynki trafiły pod opiekę Departamentu ds. Dzieci i Rodziny w Kalifornii.
– Byłam w szoku i chciało mi się wymiotować. Nie oglądałam wszystkiego. Boję się, co jeszcze mogło tam być poza tym, co widziałam. Boję się, że mogą tam być jeszcze gorsze rzeczy – zeznała matka pokrzywdzonych 8-latek.
„Dzieci gwiazd to dopiero mają życie’’
Mogłoby się wydawać, że bycie dzieckiem wpływowego taty bądź bogatej mamy to dla kilkulatki najlepsze rozwiązanie. Nic bardziej mylnego. Matka Lisy, Priscilla Presley, nigdy nie chciała mieć dzieci. Narkotyki, wizyty w szpitalu dla psychicznie chorych – to tylko niektóre konsekwencje złego wychowania. Jak podają zagraniczne media, życie Lisy nigdy nie było proste, a jedno z przykrych doświadczeń wywarło ogromny wpływ na jej przyszłość.
Dziś, kiedy jej córki zostały zabrane przez służby społeczne, do Lisy powracają ciężkie wspomnienia z jej własnego dzieciństwa. Jak wyznała osoba z otoczenia córki Elvisa Presleya, Lisa w wieku trzynastu lat była molestowana. – Była niechcianym dzieckiem i marzyła o tym, aby zostać idealną matką. Przyznała mi się, że była molestowana w wieku 13 lat. Przez chłopaka swojej mamy. Teraz jest załamana. Przechodzi piekło – zdradził informator People.