Reklama

Wydawałoby się, że rodzina królewska powinna być nieskazitelna. Niestety w ostatnim czasie coraz więcej skandalicznych sytuacji życiowych wychodzi na jaw. Niedawno głośno było o posądzanym o gwałt księciu Andrzeju, podejrzewanym o zdradę księciu Williamie czy wycofaniu się z pełnienia obowiązków Harry'ego i Meghan. Teraz na światło dzienne wyszedł fakt, że księżniczka Małgorzata molestowała 23-latka!

Reklama

Księżniczka Małgorzata i Brian Cox

W najnowszym wywiadzie dla The Guardian, 73-letni zdobywca Złotego Globa za rolę w serialu Sukcesja, odniósł się do sytuacji sprzed 50 lat. Brian Cox wyznał, że w 1969 roku, gdy zaczynał swoją karierę, molestowała go księżniczka Małgorzata.

Wyznał, że rzecz działa się po jednym z przedstawień w teatrze Royal Court w Londynie. Wówczas został przedstawiony siostrze królowej Elżbiety II, której najwyraźniej bardzo się spodobał: „W młodości obmacywała mnie księżniczka Małgorzata. Grałem w sztuce z Alanem Batesem w dniu moich 23 urodzin. Dostałem wtedy czerwoną koszulę od reżysera spektaklu. Byłem świeżo po prysznicu, więc lśniłem. Wtedy nas sobie przedstawiono. Księżniczka położyła rękę na mojej koszuli i ją pochwaliła, a następnie zaczęła przesuwać po niej palcami. Powiedziałem: och. Nie wiedziałam, jak się zachować, gdy dotyka mnie ktoś z rodziny królewskiej”.

Podobno, gdy jego przyjaciele spostrzegli, co się dzieje, próbowali odciągnąć księżniczkę od aktora. Miała ona wtedy 38 lat i... była już mężatką! Całą sytuacja ostatecznie zakończyła się odejściem Briana, który uprzednio podziękował za komplementy i uciął niezręczną sytuację.

Wierzycie w tą historię?

Reklama

Brian Cox podczas tegorocznej gali Złotych Globów

Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama