Reklama

Śmierć polskiej modelki Kasi Lenhardt budzi wiele emocji, a kulisy tragedii wciąż nie są jasne. Ciało 25-latki znaleziono dziewiątego lutego w Berlinie, prawdopodobnie popełniła samobójstwo. Niektóre media piszą, że modelka załamała się po rozstaniu z piłkarzem Bayernu, Jeromem Boatengiem. Para nie szczędziła sobie gorzkich słów, a wzajemne oskarżenia na dobre zniszczyły ich relację. Jak sugeruje mama Katarzyny Lenhardt, nie tylko kłopoty osobiste miały wpłynąć na jej decyzję.

Reklama

Śmierć Kasi Lenhardt. Była ofiarą hejtu w sieci?

Kasia Lenhardt osierociła 6-letniego synka, a według nieoficjalnych informacji, odebrała sobie życie w dniu jego urodzin. Chłopcem opiekuje się teraz jej mama, która w poruszającym wpisie sprzed kilku dni podziękowała za wsparcie, a także zwróciła uwagę na poważny problem, z jakim zmagała się jej córka.

„Najtrudniejsze dni już za nami, ale jeszcze wiele trudnych dni przed nami. Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie, uwagę, ale przede wszystkim za ogromną chęć pomocy. W tej tragicznej sytuacji zdaliśmy sobie sprawę, że mamy największych, najbardziej autentycznych i najbardziej empatycznych przyjaciół na świecie. Nie potrafię wystarczająco opisać, jak bardzo to współczucie pomaga nam przetrwać ten czas i jak bardzo nas wzrusza”, napisała Adrianna Lenhardt.

Odniosła się też do kwestii, o której pisała już wcześniej – według kobiety, Kasia Lenhardt była ofiarą hejtu, z jakim zmagała się po medialnym rozstaniu z piłkarzem Bayernu. „Mamy wielką nadzieję, że śmierć Kasi doprowadzi do przemyśleń. Cyberprzemoc, zwłaszcza wobec młodych kobiet, jest wreszcie aktywnie zwalczana i potępiana. Wszyscy możemy wnieść w to swój wkład”, podkreśliła.

Jerome Boateng chciał zmusić Kasię Lenhardt do milczenia

Kasia Lenhardt i Jerome Boateng zaczęli spotykać się w 2019 roku. Po prawie dwóch latach związku rozstali się w atmosferze skandalu. W wywiadzie z tabloidem Bild piłkarz podkreślił, że nie chciał angażować się w relację, ale modelka miała go „szantażować”. Jak dodał, miała również grozić, że zniszczy mu karierę.

Była partnerka sportowca, Melissa Howe, ujawniła The Sun, że ma on wiele na sumieniu. „Przez tak długi czas igrał z życiem kobiet, że w końcu coś takiego musiało się wydarzyć”, przyznała. Piłkarza Bayernu Monachium może pogrążyć również fakt, że dziennik Bild dotarł do dokumentu, według którego Boateng zmusił zmarłą Kasię Lenhardt do milczenia na temat ich związku. Zgodnie z zapisem umowy, gdyby modelka opowiedziała o ich relacji, musiałaby zapłacić wysokie odszkodowanie. Dokument podpisano 25 stycznia.

Kasia Lenhardt urodziła się w 1995 roku w Lesznie, ale jej kariera rozwinęła się w Niemczech, kiedy wzięła udział w programach Top Model i Hell’s Kitchen. Okoliczności śmierci modelki bada prokuratura.

Źródło: Na Temat, Sportowe Fakty, Onet

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama