Pięćdziesiąty siódmy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu dobiegł końca. Największe wrażenie na dużej grupie widzów zrobiły wystąpienia Justyny Steczkowskiej. Piosenkarka jest we wspaniałej formie wokalnej, a interpretowane przez nią utwory dostały nowe życie. Nie da się jednak ukryć, że wielkie wrażenie na publiczności zrobiła także figura 48-letniej gwiazdy. Jaki jest jej sekret?
Justyna Steczkowska o diecie i ćwiczeniach
Piosenkarka, która w tym roku obchodzi 25-letnie pracy artystycznej, udzieliła wywiadu, w którym zdradziła tajemnicę swojego perfekcyjnego wyglądu. „Nie mam paktu z diabłem, wręcz trzymam się od niego z daleka”, śmiała się na początku rozmowy z Faktem Justyna Steczkowska. Chwilę później przeszła do rzeczy. „Jem wszystko, tylko po prostu ćwiczę. Gdy moi synowie albo mąż w weekend gotują, to oczywiście jakiś kilogram mi przybędzie, bo uwielbiam biesiadować z rodziną. Ale potem przychodzi poniedziałek, trzeba iść na ćwiczenia”, mówiła dziennikarzowi.
Przy okazji dowiedzieliśmy się po co sięga gwiazda, gdy chce się zrelaksować… „By być lekką to w ciągu tygodnia muszę się pilnować. Poza tym nie piję alkoholu, więc nie puchnę. Czasami pozwolę sobie na delikatne wino lub piwo bezalkoholowe. To pewnie też mi ułatwia trochę życie”, czytamy na Fakt.pl.
Co ciekawe, choć Justyna Steczkowska niemal zawsze decyduje się nie tylko śpiewać na scenie, ale i tańczyć, okazuje się, że wiele ją to kosztuje. „Trudno jest śpiewać i ruszać się. Nie jestem zawodową tancerką i bardzo dużo czasu zajmuje mi uczenie się tańca. Później jest duży stres, bo gdybym tylko stanęła i zaśpiewała, to byłoby to dla mnie tysiąc razy łatwiejsze. Gwiazdy światowe najczęściej dośpiewują, albo nie śpiewają w momentach w których tańczą. Wiele piosenkarek sobie to odpuszcza, bo to naprawdę trudna rzecz. Ja nie odpuszczam. Jak już jestem na scenie to po to, by zachwycić czymś ludzi i dać im od siebie to, co najlepsze”, wyznała artystka w Fakcie.
Zobaczcie, jak wspaniale wyglądała w Opolu!
