Reklama

Elżbieta II gawędziła z amerykańskimi turystami, którzy jej... nie rozpoznali! Królowa co roku spędza wakacje w Szkocji, w jednej ze swoich ulubionych rezydencji na zamku Balmoral. Tego lata nie mogło być inaczej. Monarchini spotkało coś, czego z pewnością się nie spodziewała. Spotkała grupę amerykańskich turystów, którzy nie mieli pojęcia, że rozmawiają z królową. O co ją zapytali i jak zareagowała królowa?

Reklama

Turyści nie rozpoznali królowej

Jak donosi brytyjski dziennik Daily Mail, królowa Elżbieta II w Balmoral przebywała w asyście swojego pełnomocnika do spraw bezpieczeństwa, Richarda Griffina. Monarchini spędzała czas w swojej posiadłości w hrabstwie Aberdeenshire. Kilka dni temu udała się na spacer, który z pewnością na długo zostanie w jej pamięci. Elżbieta II natknęła się na grupę amerykańskich turystów. Ci jednak nie mieli pojęcia, że własnie spotkali królową!

Nikogo to jednak nie dziwi, bowiem królowa miała na sobie skromne tweedowe ubranie i chustkę na głowie. Naturalnie amerykańscy turyści nie pomyśleliby, że stojąca przed nimi kobieta w takim stroju to właśnie królowa! Co ciekawe, nie zorientowali się nawet, kiedy wdała się z nimi w pogawędkę.

Reklama

Turyści pytali ją między innymi, czy mieszka w okolicy, na co królowa przyznała, że ma w pobliżu dom. Grupa zapytała ją także, czy kiedyś widziała na własne oczy królową. Elżbieta II, wskazując na towarzyszącego jej mężczyznę, powiedziała z poważną miną: „Nie, ale ten policjant już ją kiedyś spotkał”. Przypomnijmy, że Richard Griffin od ponad 30 lat blisko związany jest z brytyjskim dworem.

East News
Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama